Odcinek rozpoczęliśmy w rytmie disco lat 70-tych. Na scenie pojawiła się Magdalena Narożna wykonując utwór Liz Mitchell z zespołu Boney M. „Brown Girl in the Ring”.
Zrobiłaś imprezę! Cudowna i fantastyczna barwa głosu, i styl i nastrój. Naprawdę jakbym widziała i słyszała Boney M. – powiedziała Kasia Skrzynecka.
W drugim odcinku Maja Hyży wylosowała duet! Do wspólnego zaśpiewania piosenki „Lovley” Billie Eilish feat. Khalid zaprosiła swoją koleżankę Martę Gołuszewską. Wykonanie to było melancholijne, piękne i bardzo refleksyjne.
Zaimponowała mi wasza aktorska, wspólna kreacja. Tutaj się coś wydarzyło między Wami. Czuje się, że tam jest jakaś ludzka więź. Oni to śpiewają dla siebie i poprzez siebie. I tutaj się coś takiego wydarzyło – powiedział Kacper Kuszewski.
Następnie na scenie wystąpiła Anna Maria Sieklucka, która po raz pierwszy w programie wcieliła się w postać mężczyzny, wokalisty BARANOVSKiego i wykonała utwór „Lubię być nią”.
Jest to dla mnie niebywałe, jak z seksownej kobiety nagle potrafisz zamienić się w bardzo wiarygodnego chłopaka. Były takie momenty, że nie spodziewałam się, że śpiewa kobieta – podsumowała Małgorzata Walewska.
Świetnie zrobiłeś postać Tiny – powiedziała Kasia.
Cudowny występ na zamknięcie tego odcinka – podsumowała Kasia.

i

i

i
Jako czwarty wystąpił Paweł Góral, który po raz drugi wcielił się w postać kobiety. Tym razem wykonał utwór „I don’t wanna lose you”, wielkiej legendy Tiny Turner! I poradził sobie z tym zadaniem perfekcyjnie
Po spotkaniu z legendarną „babcią Tiną” przenieśliśmy się do lat 90-tych. W tę podróż zabrała nas Tamara Ariuch wcielając się w postać Urszuli i zaśpiewała piosenkę „Na sen”.
Zamykałam oczy żeby się skupić tylko i wyłączenie na dźwięku, i ten dźwięk był idealną kopią Urszuli. Miałaś jej barwę, miałaś jej tajemniczość i miałaś identyczny głos. Jestem zachwycona – podsumowała Małgorzata Walewska.
Jako szósty wystąpił Michał Meyer, który tym razem miał podwójnie trudne zadanie, gdyż musiał się wcielić w postać kobiety, do tego śpiewającej po francusku! Wykonał utwór „Que Vendra” wokalistki ZAZ.
Śpiewasz z tak naturalnym akcentem, że byłabym gotowa pomyśleć, że jesteś francuskojęzycznym cudzoziemcem śpiewającym w naszym programie. Pięknie to brzmiało, wspaniałe widowisko – skomentowała występ Kasia.
Przedostatnim artystą był Lesław Żurek, który przeniósł nas do wspaniałego klimatu przedwojennej Polski, wykonując piosenkę „Już nie zapomnisz mnie” Aleksandra Żabczyńskiego. Ach! Co to był klimat!

i

i

i
Nie spodziewałem się, że tyle emocji wywołał we mnie ten występ – powiedział Adam. – Według zasady mniej znaczy więcej, zrobiłeś niewiele a tak dużo! Brawo, gratuluję Cię – zachwyciła się Małgorzata.
Ostatnim wykonawcom był Piotr Gawron – Jedlikowski, który wcielił się w postać Stachursky’ego i wykonał utwór „Typ niepokorny”.
Odcinek wygrał Lesław Żurek, a czek na 10 tysięcy złotych przekazał dla Fundacji „Siępomaga”
Tabela wyników po trzecim odcinku wygląda następująco:
- Lesław Żurek
- Magdalena Narożna
- Maja Hyży
- Piotr Gawron – Jedlikowski
- Tamara Arciuch
- Paweł Góral
- Anna Maria – Sieklucka
- Michał Meyer

i

i

i