Tom Hiddleston coraz bardziej otwiera się ostatnio przed fanami i światem. Niedawno założył Instagram, na którym wszyscy jego fani czekają, aż wrzuci pierwsze wspólne zdjęcie z Taylor Swift. Ostatnio też wyznał w internetowej rozmowie live z Hollywood Reporter, co jest dla niego najtrudniejsze w spotykaniu się z Taylor Swift:
„Wszyscy żyjemy w świecie, gdzie każdy ma w telefonie kamerę, a to, że jestem na świeczniku to dla mnie naprawdę nic nowego. Myślę, że tak po prostu jest, gdy jesteś osobą publiczną.” – powiedział Tom Hiddleston.
„Nauczyłem się, że każda historia ma wiele stron i że czasem pojawiają się historię, które nie mają nic wspólnego z prawdą. A najtrudniejszą rzeczą jest nie pozwolić, by te kłamstwa w jakiś sposób oddziaływały na twoje życie.” – dodał.
Trudno nie odnieść jego słów do konfliktu między Taylor Swift a Kanye Westem i ich wzajemnych oskarżeniach o kłamstwa. Po tych słowach Toma wiadomo jednak, że twardo stoi po stronie swojej dziewczyny.
Kibicujecie Taylor Swift i Tomowi Hiddlestonowi?

i

i