Taylor Swift

i

Autor: Rex Features/East News

Taylor Swift o nagrywaniu Fearless i Evermore jednocześnie: "Czuję wdzięczność"

2021-02-12 10:33

Fani Taylor Swift długo czekali na to, aż gwiazda zacznie - zgodnie z zapowiedziami - nagrywać od nowa swoje stare albumy. Po kilku miesiącach pracy wokalistka zaprezentowała własną wersję swojej pierwszej płyty, Fearless z niezapomnianym hitem Love Story. Teraz Taylor Swift zdradziła też, jak wyglądała praca nad albumem. Okazuje się, że nagrywała go w tym samym czasie, co nowy krążek Evermore!

Po tym, jak Scooter Braun na mocy umowy z wytwórnią muzyczną został właścicielem praw do wszystkich poprzednich albumów Taylor Swift, wokalistka wiedziała, że nie pogodzi się z tym faktem. Tay szybko wpadła na - wydawałoby się - karkołomny pomysł nagrania wszystkich płyt na nowo. Gdy w listopadzie wygasły jej kontrakty wiążące ją z wytwórnią, weszła więc znów do studia.

I tak Taylor Swift wydała album Fearless z 2008 roku, tym razem jako Taylor’s Version. Na płycie gwiazda zamieściła sześć dodatkowych piosenek, co ma jeszcze bardziej zachęcić jej fanów do odsłuchiwania tej nowej, a nie starej wersji krążka. Wielbicieli Tay nie trzeba jednak do tego szczególnie przekonywać - wszyscy wiedzą, jak ważne są dla niej prawa do jej własnej muzyki.

Zarobiły milion dolarów przed dwudziestką [Selena Gomez, Taylor Swift, Miley Cyrus] | ESKA XD - Hotplota #16

- powiedziała Taylor Swift w nowym wywiadzie.

Taylor Swift - Fearless na nowo

Okazuje się, że Taylor Swift nagrywała Fearless w tym samym czasie, w którym pracowała nad swoim najnowszym albumem Evermore. To było dla niej niezwykłe doświadczenie - z jednej strony wróciła do swoich emocji z czasów, gdy była nastolatką, a z drugiej śpiewała o tym, jaka jest teraz.

W listopadzie mogłam zacząć ponownie nagrywać moją muzykę. Do tego czasu mieliśmy już wiele do zrobienia. Nakręciłam teledysk do „willow”, ale nadal pisałam i nagrywałam. Więc bywały dni, kiedy nagrywałam „You Belong With Me”, a potem nagrywałam taką piosenkę jak „Happiness”, która jest wieczna. I poczułem się naprawdę dumna z tego zakresu rzeczy.

- dodała gwiazda.

Taylor Swift przyznała też, że powrót do starych piosenek na nowo obudził w niej uczucia do tamtych kawałków.

- wyjaśniła.

Wszystko wskazuje na to, że przed Taylor Swift i jej fanami jeszcze bardzo długi czas takich powrotów. Kolejny album, który Tay będzie nagrywała to Speak Now z 2010 roku. Czekacie?

Patrząc wstecz, kiedy byłam nastolatką i pisałam o swoich kłopotach w liceum, dramacie, tęsknocie i tym wszystkim, to wszystko było dla mnie tak ważne w tamtym okresie mojego życia. Tak samo jak Evermore jest ważne dla mojego szczęścia w obecnym okresie mojego życia. Dlatego ostatnio czułam się bardzo wdzięczna za to, że ludzie dali mi możliwość twórczego dorastania. Wiem, że zdarzały się problemy i były chwile, kiedy ludzie mówili: „Nie lubię jej”. Kilka razy, ale przeważnie czuję ogromną wdzięczność, że byłam w stanie tworzyć muzykę od czasu, gdy byłam nastolatkiem, do 31. roku życia.

Znowu czuję się naprawdę blisko tych piosenek. Przypomina mi też, że oczywiście chcę zachować wiele fajnych niespodzianek dla fanów, dopóki nie będę gotowa, aby w pełni je pokazać wszystkim. Ale powodem, dla którego tak bardzo czuję, że artyści powinni posiadać prawa do swojej muzyki, jest to, że jeśli jesteś twórcą całej tej muzyki, jesteś jedyną osobą, która naprawdę zna jej tajniki. Jesteś jedyną osobą, która wie, co zostało napisane. Jesteś jedynym, który zna sekrety podróży tworzenia tej muzyki. Więc właściwie jesteś jedyną osobą, która ma możliwość podzielenia się tym z fanami w sposób, który sprawi, że wszyscy będą najszczęśliwsi i najbardziej podekscytowani. Więc było to naprawdę satysfakcjonujące w taki sposób, że nie miałam pojęcia, czego się spodziewać. Nie chcesz mieć wrażenia, że ​​to twoja praca domowa została zniszczona, więc teraz musisz ją powtórzyć. Wcale tak nie jest. Wcale tak nie jest, to jest niezwykle satysfakcjonujące.