Od wielu lat producenci filmów, w których wykorzystywane są zwierzęta, zapewniają widzów, że żadne z nich nie ucierpiało podczas kręcenia zdjęć. Podobną deklarację składają także autorzy filmu „Woda dla słoni”. Oczywiście nie ma powodu, aby im nie wierzyć. Producenci filmów nie wspominają jednak o tym, w jaki sposób trenowano zwierzęta PRZED rozpoczęciem zdjęć.
Obrońcy praw zwierząt z organizacji ADI World (Animal Defenders International) opublikowali nagranie video, na którym widać, w jaki sposób w fundacji Have Trunk Will Travel tresowano słonie, m.in. 45-letnią słonicę Tai, bohaterkę filmu, w którym główną rolę zagrał Robert Pattinson.
Nagranie pochodzi sprzed kilku lat. Dla obrońców praw zwierząt nie ma to jednak większego znaczenia. Dla nich liczy się fakt, w jaki sposób treserzy nauczyli słonicę sztuczek, które następnie wykorzystano podczas kręcenia filmu.
Oczywiście zakładamy, że ekipa filmu „Woda dla słoni” nie miała pojęcia o stosowanych przez treserów metodach. Jesteśmy przekonani, że wkrótce zostaną one oficjalnie potępione, również przez Roba. Ale mimo to trudno będzie nam następnym razem uwierzyć w zapewnienia o bezbolesnej tresurze zwierząt...
Szok! Tak tresowano słonicę Tai z „Wody dla słoni”! VIDEO
2011-05-12
17:14
Słoń był podczas tresury bity i drażniony prądem! Czy producenci o tym wiedzieli?