Małgorzata Rozenek-Majdan jest jedną z najpopularniejszych osobowości telewizyjnych w Polsce. Swoją sławę Małgosia lubi wykorzystywać, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Chodzi między innymi o jej edukujące wypowiedzi w temacie in vitro. Małgosia nigdy też nie kryła się ze swoimi poglądami. Jest tolerancyjna i wiadomo to praktycznie od zawsze. W takim samym duchu stara się wychowywać swoje dzieci.
Polecany artykuł:
powiedziała gwiazda.
W jednym z wywiadów Małgosia wyznała, że jej dzieci nie chodzą do polskiej szkoły, a do placówki francuskiej. Tam mają kontakt z osobami, z różnych kultur. W rozmowie z dziennikarzem Pudelka Rozenek-Majdan opowiedziała również o ich relacji z kościołem.
Mój starszy syn miał komunię, bo sam chciał, i przez ten czas był przygotowywany, chodził na katechezę. Tadeusz od początku mówił, że nie chce. My jesteśmy rodziną wierzącą, ale nie jesteśmy blisko związani z instytucją kościoła katolickiego w tej formie, jaką prezentuje obecnie. Jest mi bardzo ciężko zaakceptować wiele żywych problemów kościoła i uważam, że trudno będzie dla takich ludzi jak my odnaleźć się w instytucji kościoła, jeśli ona się nie zreformuje