Po gali Oscary 2016 wyniki ceremonii są szeroko komentowane. Sylvester Stallone był faworytem do statuetki, ale nie dostał jej. Brat aktora jest wściekły! "Akademia powinna wstydzić się za siebie"!
>>Leonardo DiCaprio jest... CZARNY?! Tak twierdzi Jamie Foxx! Broni gali Oscary 2016? <<
Sylvester Stallone to jeden z największych przegranych gali Oscary 2016. Wyniki w kategorii Najlepszy Aktor Drugoplanowy zaskoczyły szczególnie jego fanów, a także rodzinę. Sam aktor z pewnością był wściekły, gdy okazało się, że Oscara dostaje nie on, a Mark Rylance za rolę w filmie Most Szpiegów. Wygląda jednak na to, że jeszcze bardziej rozczarowany był brat Sylvestra Stallone'a! Frank Stallone wrzucił na Twittera serię postów, w których wyraża swoje rozgoryczenie!
"Akademia powinna wstydzić się za siebie. To jest jasne jak słońce, że to Sly wygrał. Mark jaki? To totalna hollywoodzka bzdura!" - pisze Frank Stallone - "Przede wszystkim mój brat stworzył dwie amerykańskie ikony, wciąż żywe od 40 lat, zrobił historyczną robotę. Gdybym był Markiem? Czułbym się zawstydzony" - ciągnie brat Sylvestra Stallone'a, po czym obraża zwycięzcę Oscara 2016: "Mark Rylance nie wygrał nawet ze swoją fryzurą, na miłość Boską, to jest trzeci raz, jak Sly został oszukany: Rocky, Copland i Creed".- wymienia Frank, dodając, że i on nie raz czuł się oszukany podczas rozdawania nagród.
"Zawsze przede wszystkim trzymam z rodziną, zwłaszcza, kiedy to jest słuszne. Został oszukany, kropka. Większość ludzi się z tym zgadza" - czytamy.
Wy też uważacie, że Sylvester Stallone może czuć się oszukany? Mówiło się o nim jako o faworycie do Oscara. Przypomnijmy, że to właśnie Sly zgarnął Złoty Glob w kategorii Najlepszy Aktor Drugoplanowy za swoją rolę w Creed.

i