Sebastian Fabijański na konferencji Fame MMA odniósł się do afery z Rafalalą. "To jest nie do podważenia"

Zeszłoroczna afera z udziałem Sebastiana Fabijańskiego i Rafalali cały czas elektryzuje polskie media. Aktor powiedział więcej na ten temat tej feralnej nocy, podczas konferencji Fame MMA 17, która odbyła się 4 stycznia 2023.

Słynna afera mocno wpłynęła na życie prywatne aktora. Niedługo po tym, jak światło dzienne ujrzało nagranie Rafalali, partnerka Fabijańskiego, Maffashion rozstała się z aktorem.

Sebastian Fabijański w listopadzie 2022, podczas ostatniej edycji Fame MMA wkroczył na scenę, aby osobiście ogłosić swój udział we freakowych walkach popularnej federacji. Aktor chciał, aby jego przeciwnikiem był Kuba Grabowski, znany jako Quebonafide, jednak jego życzenie nie zostało spełnione. Ostatecznie zmierzy się z raperem Wac Toją. Właśnie odbyła się konferencja, podczas której mogliśmy posłuchać rozmowy obu zawodników, którą poprowadził Robert Pasut. Nawiązał on do afery z Rafalalą, a Sebastian, zirytowany tematem, zaczął wymigiwać się od odpowiedzi.

Stary, masz tutaj szansę się wyczyścić albo być znienawidzonym do końca życia. Twój wybór - namawiał Robert Pasut.

Ale jak to?! Przecież ja mam na imię Marek - odparł aktor.

To Marek się p*kał z Rafalalą czy ty? Czy chciałbyś się odnieść do tego tematu w taki sposób, żeby widownia to zaakceptowała i przeżuła. Żebyś miał z tym kiedyś spokój? - ciągnął dalej prowadzący konferencję.

Poczyniłem pewne kroki prawne w kierunku ataku na portale plotkarskie. Mam na piśmie oświadczenie tejże [Rafalali - przyp.red.], która mówi o przebiegu zdarzeń tamtej feralnej nocy. I to jest nie do podważenia. Nic się nie wydarzyło. (...) Ty i cała reszta ludzi bardzo by chcieli, żeby tam się coś wydarzyło. Bardzo by chcieli widzieć tego Fabijańskiego, który jest w takiej, a nie innej sytuacji. Muszę cię zmartwić. Nie zobaczysz tego nigdy w życiu, bo nic się tam k*rwa nie wydarzyło. Koniec tematu. Ja pie*dolę - powiedział Sebastian Fabijański rzucając mikrofonem.

Podczas rozmowy Wac Toja poprosił Fabijańskiego, aby był sobą, a nie odgrywał jakąś filmową rolę. Aktor nie zamierzał przestać, a co więcej, powiedział, że jara zakładanie masek.