Wczoraj Doda zwróciła się z prośbą do Edyty Górniak, by ta nie bała się i wzięła udział w nowym show Tylko my dwoje. Udzielając wywiadu podkreśliła także, że ona stanów lękowych nie odczuwa i bardzo cieszy się, że zasiądzie w jury z Ireną Santor. - Czemu miałabym się bać pani Ireny Santor. To bardzo miła kobieta - wyznała Doda Super Expressowi. - Właśnie się bliżej poznałyśmy. Chociaż rozmawiałyśmy też pięć lat temu na festiwalu w Sopocie. Była jedyną osobą w jury, która wtedy mnie pochwaliła. Teraz powiedziałam jej, że miała czuja i zna się na tym, co dobre! - dodała Dorota. Przez pięć lat wieeeele się zmieniło - ciekawe, czy po bliższym poznaniu Pani Irenka nie zmieni zdania o Rabczewskiej.
Santor? Fajna babka:)
2010-02-22
14:24
Doda o starszej koleżance z jury TMD.