O sprawie doniosły media ze stanu Michigan. Przed tamtejszy sąd trafili rodzice pewnego mężczyzny, którzy wbrew jego woli wyrzucili na śmietnik gromadzoną przez niego latami kolekcję filmów porno na kasetach VHS. 43-letni dziś mężczyzna od pewnego czasu nie mieszkał z rodzicami i był z nimi mocno skonfliktowany. W pewnym momencie rodzice wyrzucili go z domu, ale w swoim starym pokoju mężczyzna zostawił sporo prywatnych rzeczy - w tym m.in. kartony z kolekcją filmów dla dorosłych oraz zabawki z sex-shopu.
W trakcie ostrej wymiany wiadomości e-mail z synem rodzice zagrozili, że wyrzucą jego rzeczy na śmietnik. Mężczyzna wyraźnie im tego zabronił, ale mimo to rodzina spełniła swoją groźbę. Rodzice zeznali, że prosili syna, aby nie przynosił pornografii pod ich dach.
Facet zdecydował się pozwać własnych rodziców, domagając się ogromnego odszkodowania. Jego zdaniem kolekcja filmów porno była warta przynajmniej 10 tys. dolarów, ale miała też dla niego wartość emocjonalną, którą wycenił na kolejne 30 tys.
Polecany artykuł:
Mężczyzna dokładnie katalogował swoją bezcenną kolekcję, dzięki czemu mógł dołączyć do pozwu dokładną listę z tytułami wyrzuconych filmów. Znajdziemy wśród nich takie dzieła, jak choćby Invisible Lover (rok produkcji 2001), Debbie for President (1988), Big Bust Babes (1995), Gang Bang Fury (1992) czy Girls and Guns z 1993 roku.
Bardzo trudno wycenić wiele z tych filmów. Mnóstwo tytułów jest już niedostępnych. I kiedy piszę, że są niedostępne, mam na myśli, że nie można ich już NIGDZIE dostać
- tłumaczył mężczyzna.
Sąd przyznał rację wielbicielowi kina porno, uznając, że ten poniósł dużą stratę. Jego rodzice musieli oddać mu 30 tys. dolarów, a dodatkowo pokryć koszty prawnika w wysokości 15 tys. dolarów!