To Blac Chyna do tej pory była oskarżana nie tylko przez Roba ale także przez resztę jego rodziny a nawet przez własną matkę. Wszyscy zgodnie zarzucali jej ciągłe libacje i agresję. Martwili się o Dream, która na wszystko była zmuszona patrzeć. Przez to Rob postanowił Blac odebrać prawa rodzicielskie. Sprawa nadal trwa. Teraz jednak stery przejmuje celebrytka i to ona oskarża Kardashiana o to, że zaniedbuje Dream i nie potrafi zapewnić jej bezpieczeństwa podczas wspólnych spotkań. Dowodem na to ma być drugie poparzenie się dziecka. Sytuacja miała miejsce, kiedy dziecko było pod opieką brata Kim.
Jeśli wierzyć zagranicznym źródłom i samej Blac Chynie to Dream pierwszego poparzenia doznała po koniec lutego tego roku. Ponoć wtedy Rob przyznał się do zaniedbania i obiecał, że sytuacja więcej się nie powtórzy. Kolejne zdarzenie miało miejsce 21 marca również po wizycie u Roba. Było to oparzenie nogi. Blac miała skontaktować się z lekarzem, który powiedział, że to oparzenie 2 stopnia!
ROB KARDASHIAN ZABIERA GŁOS W SPRAWIE
Podobno początkowo Rob Kardashian miał zaprzeczać, że drugie oparzenie miało miejsce u niego w domu, ale później przyznał, że było to oparzenie od żarówki!
Sytuacja ta sprawiła, że walka między rodzicami Dream trwa w najlepsze. Ex para nawzajem się oskarża. Mówił, że oparzenia odbyły się gdy Dream była pod opieką niani. Adwokaci Roba zapewnili, że podjął on odpowiednie kroki po incydencie i zwolnił opiekunkę z pracy. Prawnicy Kardashiana są zgodni, że bezpieczeństwo Dream jest zagrożone ale tylko wówczas kiedy pozostaje ona pod opieką Blac Chyny. Według Roba po spotkaniach z mamą, Dream zdarzało się wracać ze skaleczeniami, siniakami a nawet zwichniętym ramieniem!
Wygląda na to, że sytuacja zamiast się polepszać ulega ciągłemu pogorszeniu. Myślicie, że ex para w końcu dojdzie do porozumienia?
