W świecie show-biznesu nie ma miejsca na przyjaźń. Okazuje się także, że utrzymanie odpowiednich relacji gwiazd z członkami ich rodzin również nie należy do łatwych. Przykładu nie trzeba daleko szukać - choćby świeża sprawa Miley Cyrus i jej wojny z ojcem. Okazuje się, że w podobnej sytuacji znajduje się Rihanna.
Barbadoska w wywiadzie dla magazynu Vogue wyznała, że czuje się zdradzona przez ojca. O jego nielojalności przekonała się dotkliwie parokrotnie. RiRi twierdzi, że rodzic nie udzielił jej wsparcia, gdy świat obiegła informacja o pobiciu artystki przez Chrisa Browna.
-"Poszedł do prasy i naopowiadał im stek bzdur. Bo nie rozmawiał ze mną po... tym wszystkim. Nie zadzwonił, by spytać, co u mnie, czy żyję, nic. Nigdy. Poszedł prosto do prasy po czek. I teraz znowu to robi" - powiedziała Rihanna.
-"Zastanawiam się, kim stałam się dla mojego ojca. Czy w ogóle cokolwiek dla niego znaczę? To naprawdę dziwne. To jedyne słowo, które przychodzi mi do głowy, bo dorastasz z ojcem, znasz go, jesteś jego częścią, na litość boską! A potem on robi coś takiego, że w głowie się nie mieści. Słyszy się historie o tym, że ktoś coś zrobił za czyimiś plecami, ale zawsze myślisz sobie: 'Nie moja rodzina. Mój ojciec by mi czegoś takiego nie zrobił'. - dodała artystka.
A jednak. Zrobił i robi dalej - wnioskujemy po najnowszych zdjęciach rodziców gwiazdy. Lansowanie się na plecach córki idzie im całkiem sprawnie...
Rihanna czuje się wykorzystana przez ojca
2011-03-16
14:21
Rihanna udzieliła obszernego wywiadu magazynowi Vogue. Zdradziła w nim między innymi swój stosunek do ojca. Ich kontakty nie układają się najlepiej. Piosenkarka twierdzi, że rodzic ją zdradził.