Rok 2020 rozpoczął się bardzo tragicznie dla bliskich Nicka Gordona. Przyszywany syn Whitney Houston i były chłopak jej zmarłej w 2015 roku córki, Bobbi Kristiny Brown, przedawkował podczas sylwestrowej imprezy narkotyki i trafił do szpitala. Według relacji zagranicznych mediów 30-latka przywieźli jego koledzy, którzy natychmiast opuścili budynek i zostawili nieprzytomnego mężczyznę samego.
Mimo starań lekarzy Nick Gordon zmarł następnego dnia. Tym samym sportowiec powtórzył tragiczną historię Whitney Houston i jej córki - obie zmarły w wyniku przedawkowania narkotyków.
>> Nick Gordon nie żyje! Przyczyna śmierci chłopaka Bobbi Kristiny Brown już znana?
Nick Gordon nie żyje - oświadczenie
Oświadczenie w sprawie śmierci Nicka Gordona wydał jego prawnik Joe S. Habachy.
Moje serce jest dziś ciężkie po tym, jak dowiedziałem się, że mój długoletni klient Nick Gordon zmarł w wieku trzydziestu lat. Chociaż nie mogę mówić o szczególnych okolicznościach jego śmierci, mogę powiedzieć, że to było naprawdę bolesne, gdy byłem świadkiem z pierwszej ręki całkowitego spustoszenia, jakie uzależnienie od narkotyków dokonało w grupie młodych przyjaciół, z których wszyscy byli kochani i mieli ogromny potencjał. Pomimo wszystkich niewiarygodnych wyzwań, przed którymi stanął Nick w ciągu ostatnich kilku lat, mogę szczerze powiedzieć, że ciężko pracował, aby podnieść głowę i zachować trzeźwość, i że naprawdę pragnął szczęśliwego, zdrowego życia z rodziną bardziej niż czegokolwiek innego. Moje serce kieruje się do rodziny i przyjaciół, których Nick opuszcza, oraz do innych rodzin cierpiących z bólem serca z powodu narkotyków.
- czytamy.
Przypomnijmy, że Nick Gordon został uznany współwinnym śmierci córki Whitney Houston, Bobbi Kristiny Brown. Sąd zobligował mężczyznę do wypłacenia 36 milionów dolarów odszkodowania rodzinie zmarłej.

i