Pożary w lasach

2006-11-21 11:18

Niedopałek papierosa, wyrzucona butelka albo “dzikie” ognisko – ludzie i ich bezmyślne działania są najczęstszą przyczyną pożarów w polskich lasach.

Niedopałek papierosa, wyrzucona butelka albo “dzikie” ognisko – ludzie i ich bezmyślne działania są najczęstszą przyczyną pożarów w polskich lasach. Rzadko ogień w lesie pojawia się bez udziału człowieka – przez wyładowania atmosferyczne czy awarie linii energetycznych.
“Ponad osiemdziesiąt procent pożarów powstaje na skutek nieumyślnego bądź celowego działania człowieka – są to albo podpalenia, albo jakaś nieostrożność czy palenie ognia w lesie” - mówi Sławomir Majewski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile.
“Szczególnie w okresie wczesnowiosennym przyczyną pożarów w lasach jest najczęściej wypalanie traw. Ten proceder powtarza się każdego roku i stanowi ogromne zagrożenie. Dlatego często powtarzamy, że nie ma to najmniejszego uzasadnienia przyrodniczego – jest to ekologiczne barbarzyństwo, którego konsekwencje mogą być wysokie” - dodaje Sławomir Majewski.
A te konsekwencje to np. grzywna, areszt lub odebranie unijnych dopłat do gruntów rolnych.

W minionym roku na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile doszło do 90 pożarów lasów, na powierzchni ponad 22 hektarów. Spowodowały one straty rzędu ponad 36 tysięcy złotych.
Dodajmy, że w tym miesiącu pilskie lasy płonęły już 15 razy.