Piotr Żyła to nie tylko świetny skoczek, ale także sympatyczny inieco roztrzepany facet. O tej drugiej cesze świadczy nie tylko sposób, w jaki Piotr Żyła się wypowiada, ale także wpadka, jaką zaliczył w Oslo!
Piotr Żyła nie spodziewał się, że wygra konkurs Pucharu Świata w Oslo. Świadczy o tym choćby fakt, że na skocznię zapomniał zabrać ze sobą czapkę z logo sponsora! Laureaci trzech pierwszych miejsc pozują zawsze na podium w czapkach promujących firmę, która ich sponsoruje. Piotr Żyła pozował w kasku, bo właściwe nakrycie głowy zostawił w hotelu!
- "Zapomniałem zabrać z hotelu czapki. Gdybym wiedział, że będę na podium, pewnie bym ją spakował. To tylko potwierdza, jak bardzo jestem tym wszystkim zaskoczony" - powiedział Piotr Żyła w jednym z wywiadów.
Cóż, dla tak roztargnionegofaceta, jak Piotr Żyła, żona to z pewnością prawdziwy skarb! Podejrzewamy, że to na jej głowie na co dzień jest pilnowanie, by mąż o niczym nie zapomniał. ;)
Piotr Żyła: wygrał i... ZALICZYŁ WPADKĘ!
2013-03-19
9:09
Piotr Żyła to nie tylko świetny skoczek, ale także sympatyczny i nieco roztrzepany facet. O tej drugiej cesze świadczy nie tylko sposób, w jaki Piotr Żyła się wypowiada, ale także wpadka, jaką zaliczył w Oslo!