Wylot Piotra Żyły na zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie staje pod znakiem zapytania. Okazuje się, że jeden z najlepszych polskich skoczków znów ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. Informację taką podał jako pierwszy prezes Polskiego Związku Narciarstwa, a następnie w rozmowie z serwisem Eurosport potwierdził ją sekretarz PZN Jan Winkiel.
Jeżeli jutrzejszy wynik będzie pozytywny, to będzie musiał dolecieć do Pekinu 3 lutego
- mówi Winkiel. To oczywiście optymistyczne założenie, że kolejny test już nie wykaże obecności wirusa w organizmie Piotra Żyły.
Dodajmy, że zimowa olimpiada w Pekinie startuje 4 lutego, a już drugiego dnia igrzysk polscy skoczkowie mają walczyć w pierwszych kwalifikacjach.
Piotr Żyła niedawno sam informował fanów o tym, że ma pozytywny wynik testu na COVID-19. Skoczek celowo podkreślił, że jego zdaniem nie znaczy to, że jest zakażony. Żyła żartował wówczas, że zamierza leczyć się piwem, a objawów obawia się tylko wówczas, jeśli przesadzi z jego dawką...
Przepraszam bardzo? Nie jestem zakażony koronawirusym tylko wyszedł mi pozytywny test na obecność koronowirusa?? A to jest różnica i to duża różnica??? A czuje sie świetnie??? Wasze zdrowie? A objawów spodziewam sie dopiero jutro jak przesadze z lekarstwem?? A ja lubie sie leczyć?? #pietet #chory? #i #sie #leczy?
- pisał Piotrek Żyła w niedawnym poście na IG.
Jak widać, niestety leczenie koronawirusa piwem działa chyba średnio. Trzymamy kciuki za skuteczniejszą terapię i szybki powrót do zdrowia!
