Piotr Stramowski

i

Autor: AKPA / Screen/Instagram/@piotrstramowski_official Piotr Stramowski nago dywaguje o próżności i samoakceptacji

Piotr Stramowski BEZ UBRAŃ przed obiektywem. Cytuje słowa Katechizmu i wywołuje dyskusję

2022-07-13 11:51

Piotr Stramowski może pochwalić się wspaniale umięśnionym ciałem, co z dumą zaprezentował w mediach społecznościowych. Aktor, gorącą fotografią podzielił się z fanami na Instagramie, chcąc zwrócić ich uwagę na pojęcie "próżności". Przytaczając definicję tego słowa z Katechizmu Kościoła Katolickiego. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy i wiele opinii na temat pychy i samoakceptacji.

Piotr Stramowski popularność zyskał dzięki roli policjanta o ksywie Miami w filmie Patryka Vegi "Pitbull. Nowe porządki" z 2016 roku. Od tamtej pory aktor na stałe gości w polskim show biznesie, a producenci chętnie angażują Stramowskiego do nowych projektów zarówno filmowych jak i telewizyjnych. Aktor uchodzi na symbol męskości, a jego znakiem rozpoznawczym jej jest imponująca muskulatura i zarost, który dodaje mu charakteru.

Piotr Stramowski wrzuca NAGIE zdjęcie i wywołuje dyskusję o miłości do samego siebie

Piotr Stramowski wrzucił do sieci selfie, na którym prezentuje umięśnione i opalone ciało, a miejsca intymne zakryte są jedynie skrawkiem ręcznika. Aktor opatrzył fotografię obszernym wpisem na temat "próżności" przyznając jednocześnie, że również popada w samouwielbienie. Przytoczył również fragment z Katechizmu na temat pojęcia próżności, zachęcając internatów do dyskusji na temat tego pojęcia. Wynikła z tego ciekawa dyskusja, a różnorodne opinie zachęcają do wysnucia własnych wniosków.

"Próżność (łac. vana gloria lub inanis gloria) – rodzaj pychy przejawiająca się w chęci olśniewania innych, zwracania uwagi na rzeczy zewnętrzne - zaczął Piotr - Według Katechizmu Kościoła Katolickiego zarówno próżność, jak i samochwalstwo stanowią grzech przeciw prawdzie. Z próżności wypływa nieposłuszeństwo, chełpliwość, hipokryzja, spory, upór, kłótnie i pogoń za nowinkami." - przytoczył definicję "próżności" z Katechizmy Kościoła Katolickiego - zacytował Stramowski.

Piotr Stramowski namawia fanów do dyskusji: "Czy istnieje zdrowa granica pomiędzy próżnością a samoakceptacją?"

Taka definicja mocno zaintrygowała aktora i skłoniła go do reelekcji na ten temat. Sam, z rezerwą potraktował te słowa i chcąc poznać opinię innych na ten temat, skłonił swoich fanów do dyskusji.

Dość pejoratywny wydźwięk tego słowa, jak sami widzicie. Zatem czy jestem próżny? Myślę, że trochę tak. Czy to źle? Myślę, że nie. Nie wstydźmy się naszej próżności. Być może próżność, to dla niektórych droga do tego, aby "poznać Siebie"..? Pytanie gdzie i CZY istnieje zdrowa granica pomiędzy próżnością a samoakceptacją, lub próżnością a miłością do samego siebie? (Nie mylić z samouwielbieniem) Oto jest pytanie... Jakieś refleksje?

Fani bardzo się uaktywnili wyrażając własne poglądy na ten temat podzielając zdanie aktora.

Myślę, że to pycha. Czyli jeden z grzechów głównych. Niestety media społecznościowe i chęć otrzymywania komplementów jest na piedestale tych czasów. A to jest próżność, jest to małe jeśli nie mamy w tym jakiś celów wyższych jak np. Motywacja by dbać o swoje ciało. Liczą się intencje... - czytamy w komentarzach.

Próżność drogą do poznania siebie-bardzo ciekawe stwierdzenie. I oczywiście możliwe - napisał internauta.

Nikt nie powinien się wstydzić swojej próżności, świadczy ona wyłącznie o wierze w siebie i we własne możliwości - dodał kolejny zwolennik teorii Stramowskiego.

Pod postem pojawiło się również wiele komplementów, zarówno od kobiet, jak i mężczyzn: "No jakże piękny samiec", "Taki widok to nie grzech, a dobry uczynek", "Super budowa ciała".

Eska Let's Bike