Leo Beenhakker wymaga od polskich piłkarzy na niemieckim zgrupowaniu wysiłku i zaangażowania w trening, ale jednocześnie stara się robić wszystko, by piłkarze nie czuli się zmęczeni monotonnym treningiem.
Nic wiec dziwnego, że piłkarze bardzo szczęśliwi wrócili z wycieczki do fabryki Porsche w Lipsku. Zawodnicy spędzili w Lipsku niemal całą sobotę. Na miejscowym lotnisku odbywał się wtedy piknik lotniczy, więc wychodzących z samolotu podopiecznych Leo Beenhakkera przywitały oklaski.
W dwóch grupach zwiedzali fabrykę, oglądali film o tym, jak powstają samochody. Później piłkarze w dwójkach mogli sobie wybrać auta i za kierowcą-przewodnikiem przejechali kilka kółek po torze. Później niektórzy, m.in. Maciej Żurawski czy Mariusz Lewandowski, zdecydowali się na przejażdżkę z profesjonalnymi rajdowcami, którzy na co dzień testują samochody. Niektórzy wysiedli bladzi ze strachu!
https://www.eska.pl/
Piłkarze na pikniku
2008-05-26
1:12
Leo Beenhakker wymaga od polskich piłkarzy wysiłku i zaangażowania w trening, ale jednocześnie stara się robić wszystko, by piłkarze nie czuli się zmęczeni monotonnym treningiem.