Paul Walker: Porsche nie odpowiada za śmierć Paula Walkera i Rogera Rodasa! Tak orzekł sąd!

Paul Walker zginął w wypadku samochodowym, którego przyczyną nie były wady konstrukcyjne auta! Sąd wydał wyrok w procesie, jaki firmie Porsche wytoczyła wdowa po Rogerze Rodasie. Znamy szczegóły sprawy.

>>Szybcy i wściekli: Michelle Rodriguez zazdrosna o śmierć Paula Walkera! Brała dziwne substancje... <<

Paul Walker zginął w wypadku samochodowym 30 listopada 2013 roku. Aktor był pasażerem Porsche Carrera GT, prowadzonego przez kierowcę rajdowego, Rogera Rodasa, który również poniósł śmierć. Auto zjechało z drogi, uderzyło w drzewo i spłonęło.

Żona Rogera Rodasa, Kristine, pozwała firmę Porsche, twierdząc, że wypadek spowodowały wady fabryczne pojazdu. Wyrok w tej sprawie właśnie zapadł. Sędzia orzekł, że wypadek nie był wynikiem defektów konstrukcyjnych samochodu.

Kristine twierdziła, że kabina pasażerska była zbyt mało wytrzymała, samochód został zbudowany w taki sposób, że nie był w stanie wytrzymać uderzenia bocznego. Sędzia zauważył, że ciężkie urazy na ciele Rodasa były, zgodnie z wynikami sekcji zwłok, wynikiem tego, że siła uderzenia rzuciła go na Paula Walkera, przy czym śmiertelny nacisk na ciało Rogera pochodził z przodu, a nie z boku.

Sędzia obalił również twierdzenie, jakoby naruszony był układ paliwowy. Ta usterka miała - zdaniem wdowy po Rodasie - spowodować pożar. Sędzia stwierdził, że ogień nie był jednak przyczyną śmierci kierowcy.

Wadliwe miało być także zawieszenie samochodu, jednak na to żona Rodasa nie przedstawiła żadnego dowodu.

Przypomnijmy, że podobny pozew przeciwko firmie Porsche złożyła w sądzie córka Paula Walkera, Meadow. Po wyroku, który zapadł z sprawie założonej przez Kristine Rodas, wygląda na to, że Meadow ma niewielkie szanse na wygranie swojego procesu.