Justyna Steczkowska przygotowuje się do jubileuszowego występu na Przystanku Woodstock. Pozostaje pytanie, czy ona w ogóle nadaje się na taką imprezę. Organizator festiwalu twierdzi, że tak, mimo, iż ma za sobą kilka nietrafionych decyzji wizerunkowych. - To jest w pewnym sensie ból Justyny Steczkowskiej. Taniec na lodzie był z pogranicza fantazji, absolutny idiotyzm do potęgi - mówi Jerzy Owsiak w wywiadzie dla Wp.tv. Dziennikarz portalu zapytał Owsiaka, czy nie boi się, że piosenkarka zostanie obrzucona jajkami. - Widzisz, Przystanek Woodstock ma jedną rzecz. Tam nigdy nikt w artystę niczym nie rzuci. (...) Właśnie tego ich nauczyliśmy: Nie masz prawa niczego złego powiedzieć o artyście - tłumaczy organizator. Prawa może i nie, ale liczy się to, czy ma ochotę...
Oto wizualizacje, jakie Steczkowska zamierza zaprezentować podczas swojego show. Jak myślicie, przypadną do gustu ciężkich rockowych brzmień?
(bdb)
Owsiak: Jusia nadaje się na Woodstock!
2010-07-29
12:54
Zobaczcie, jakie przygotowała wizualizacje.