Obudził sie pod pociagiem

2006-11-21 11:18

Wyjątkowe szczęście miał 17 latek który we wtorek o 2 w nocy leżał na torach w Grębowie w powiecie tarnobrzeskim. Maszynista pociągu relacji Warszawa - Zagórz zauważył leżącego człowieka i uruchomił hamulce.

Wyjątkowe szczęście miał 17 latek który we wtorek o 2 w nocy leżał na torach w Grębowie w powiecie tarnobrzeskim. Maszynista pociągu relacji Warszawa - Zagórz zauważył leżącego człowieka i uruchomił hamulce. Zanim jednak pociag się zatrzymał nad chłopakiem przejechała lokomotywa i cztery wagony. Na miejsce popędzili konduktorzy, maszynista i kierownik pociągu. Na ich oczach mężczyzna zaczął się budzić. - Chwilę później zdziwiony, ziejąc alkoholem, wyszedł spod wagonu. Na jego głowie widoczna była rana, ale krew na niej była zaschnięta . Przy torach na peronie stał oparty o słupek rower , butelka z wódką, pepsi i szklaneczka. Policja przypuszcza, że 17-latek upadł na tory, kiedy po pijanemu zatoczył się na peronie i uderzył głową w szynę, potem albo usnął, albo stracił przytomność. Po opatrzeniu rany wyszedł ze szpitala na własne życzenie.