Nowe fakty na temat śmierci Krzysztofa Pachuckiego. Kilka dni wcześniej żona zgłosiła zaginięcie

Krzysztof Pachucki startował w 8. edycji programu „Rolnik szuka żony”, gdzie poznał swoją ukochaną, Bogusławę. Od razu przypadli sobie do gustu i po niedługim czasie zaręczyli sięi zamieszkali razem. 27 listopada 2021 wzięli ślub. Mężczyzna niestety zmagał się z depresją, dlatego też ich relacja nie była zbyt łatwa, o czym opowiedział przed kamerami.

Miałem trudne dni, nie było chęci do zabawy, do wspólnych spacerów. Wspieramy się wspólnie, ale nie zawsze wszystko wychodzi. Nie ma ludzi idealnych. Były starcia między nami. (…) Ja bym tego nie zdzierżył, co Bogusia zdzierżyła do tej pory. To było dla niej ciężkie. Dzięki bogu, że wytrwała ze mną. Myślę, że dalej też będzie fajnie. To są wielkie zmiany w moim życiu, ale pozytywne. Warto dla Bogusi dużo zmienić w swoim życiu – opowiadał przed kamerami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: To już piąta śmierć związana z programem „Rolnik szuka żony”. Czy nad telewizyjnym show wisi klątwa?

Żona Krzysztofa Pachuckiego poprosiła o pomoc policję

Na początku tygodnia dotarła do wszystkich wiadomość o samobójczej śmierci Krzysztofa, który powiesił się w swoim gospodarstwie. Media cały czas dociekają co wydarzyło się przed tragedią. Okazało się, że jego żona kilka dni wcześniej zgłosiła na policji zaginięcie męża. Oprócz policji do akcji poszukiwawczej włączyła się straż pożarna, przeczesując cały teren. Ostatecznie, 2 czerwca ciało Krzysztofa znaleziono w budynku gospodarczym, a dwa dni później odbył się pogrzeb w Świętajnie na Mazurach.