Niall Horan przyznał się fanom do bardzo wstydliwej przypadłości! Muzyk nie może poradzić sobie z kacem... następnym razem będzie już wiedział, że z imprezowaniem nie należy przesadzać.
Skąd u Nialla Horana paskudny kac? Wokalista zakończył właśnie europejską część trasy koncertowej Flicker. Najwyraźniej uznał, że przerwę w koncertowaniu i świetną frekwencję na koncertach w ramach Flicker Tour należy należycie świętować... Efekty tego były do przewidzenia.
Swoim problemem Niall Horan podzielił się z fanami na Twitterze.
Naprawdę cieszę się, że mam wolny czas, ale już teraz jestem podekscytowany powrotem. Jeśli nie macie jeszcze biletu, zdobądźcie go i chodźcie mnie zobaczyć... jest źle, gdy mam nadal kaca o 10 godzinie następnego dnia.
- napisał Niall Horan.
Muzyk ma jeszcze trochę czasu na wyzdrowienie. W kolejną część tournee Flicker wyrusza 1 czerwca - wystąpi wtedy w Auckland w Nowej Zelandii.
A w kwestii kaca, mamy dla Nialla Horana jedną radę - następnym razem bawić się Z UMIAREM!