O pobicie syna oskarża matka nauczyciela WF-u z gimnazjum w Stawie w powiecie kaliskim, w Wielkopolsce. Chłopak z uszkodzonym prawym kolanem trafił do szpitala. Jak zeznał prokuraturze - nauczyciel uderzył go w twarz i przewrócił. Do pobicia doszło na szkolnym boisku, na oczach kilkudziesięciu uczniów. Jak zaznał 14 - letni Łukasz, nauczyciel uderzył go w twarz, a potem przewrócił na ziemię powodując pęknięcie rzepki w prawym kolanie. Jak zeznają świadkowie - i sam poszkodowany- nastolatek sprowokował nauczyciela. Nie słuchał jego poleceń i pierwszy go uderzył. W tym momencie "wuefiście" puściły nerwy i ukarał niesfornego ucznia. Dzisiaj nauczyciel został zawieszony w obowiązkach. Sprawą zajęła się prokuratura. Jeśli postawi nauczycielowi zarzuty uszkodzenia ciała - grozi mu kara do 5 lat więzienia. Dyrekcja szkoły i nauczyciele nie chcą komentowac zajścia. Zgodnie jednak podkreślają - nauczyciel nie powinien dać się sprowokować, z drugiej jednak strony- uczniowe czasami pozwolają sobie na zdecydowanie za dużo.
Nauczyciel pobił ucznia?
2006-11-21
11:18
O pobicie syna oskarża matka nauczyciela WF-u z gimnazjum w Stawie w powiecie kaliskim, w Wielkopolsce. Chłopak z uszkodzonym prawym kolanem trafił do szpitala. Jak zeznał prokuraturze - nauczyciel uderzył go w twarz i przewrócił.