Mike Tyson krytykuje mini serial o swoim życiu. Uważa, że to chciwość i brak szacunku

Mike Tyson to jedna z najbarwniejszych postaci w sporcie. Jego osiągnięcia robią ogromne wrażenie! Zdobył mnóstwo tytułów, a nawet został najmłodszym w historii mistrzem wagi ciężkiej w 1986 roku. Nie można jednak pominąć kontrowersji, jakie wokół niego krążą. Mike Tyson był oskarżany o przemoc i gwałt. Ponadto miał problem z używkami i panowaniem nad agresją.

Bez dwóch zdań jego życiorys pełen jest ciekawych punktów. Nic dziwnego, że w końcu ktoś zdecydował się nakręcić o tym serial. Jednak Mike Tyson nie jest z tego powodu zadowolony.

Mike Tyson niezadowolony z serialu o swoim życiu

Amerykańska platforma Hulu zapowiedziała, że nakręci serial o życiu boksera. Iron Mike to ośmioodcinkowa, nieautoryzowana biografia Mike'a Tysona.

Zapowiedź serialu o Mike'u Tysonie Hulu opublikowało w trakcie Black History Month. W tym czasie różne organizacje oraz media promują historię, osiągnięcia, kulturę oraz problemy czarnoskórych społeczności.

Mike Tyson przekonuje, że wiadomość o produkcji serialu właśnie w tym czasie to zwykła chciwość.

Publikacja tej zapowiedzi podczas Black History Month potwierdza, że Hulu dba wyłącznie o pieniądze, a nie o szacunek dla historii czarnoskórych osób. Hollywood musi być bardziej wrażliwe na nasze doświadczenia, szczególnie po tym, co działo się w 2020 roku.

Napisał na swoim profilu bokser.

Mike Tyson zapowiedział także, że pracuje nad oficjalną biografią. Na szczegóły trzeba jednak poczekać.