Michael Schumacher: urodziny kierowcy uczczą też kibice!

Michael Schumacher obchodzi dziś 45. urodziny. Ferrari zamierza świętować urodziny Schumachera w szpitalu. Team namawia też fanów kierowcy do pojawienia się przed kliniką!

“Michael Schumacher nie żyje”: Tragiczny wypadek Schumiego powodem fałszywych wiadomości o jego śmierci…

Michael Schumacher wciąż walczy o życie w szpitalu po groźnym wypadku, który wydarzył się na jednym ze stoków we francuskich Alpach. Legendarny kierowca F1 jest w stanie krytycznym, ale stabilnym, jak oceniają lekarze. Schumacher pozostaje w śpiączce farmakologicznej. Mimo to zespół Ferrari, z którym kierowca wywalczył pięć z siedmiu swoich tytułów mistrzowskich, zamierza zorganizować uroczystość z okazji jego urodzin.

Oprócz tego Ferrari namawia fanów Michaela Schumachera, by dziś stawili się przed szpitalem w Grenoble. Kibice powinni wziąć ze sobą klubowe czapeczki, szaliki i flagi, a przed przyjściem - zgłosić się do jednego ze 130 lokalnych fanklubów Ferrari.

Michael Schumacher: urodziny w szpitalu. Zorganizuje je... Ferrari!

Przedstawiciele Ferrari wydali oświadczenie w sprawie "skromnych i pełnych szacunku obchodów 45. urodzin" Michaela Schumachera, które mają odbyć się w szpitalu w Grenoble.

Michael Schumacher w śpiączce! Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku legendarnego kierowcy F1!

Tymczasem w sieci pojawiają się oburzające plotki, że Michael Schumacher nie żyje! “Mistrz Formuły 1, Michael Schumacher zmarł. Prosimy o pozostawienie kondolencji w komentarzach na naszej tablicy” - brzmi opis fanpage’a o durnym tytule “Michael Schumacher Dead”, który polubiło na szczęście tylko 29 osób. Ale są też inne, bardziej popularne inicjatywy. Stron “R.I.P. Michael Schumacher” naliczyliśmy na facebooku przynajmniej 20. Wiele z nich ma ponad tysiąc fanów… Trudno zrozumieć, co można “lubić” w tak głupich żartach.

>>> Wypadek Schumachera: "Modlę się za ciebie, bracie!” Łukasz Podolski, Felipe Massa, Sabine Lisicki… Gwiazdy wspierają Schumiego!

Niestety fanpage poświęcone śmierci Michaela Schumachera to nie jedyne przypadki uśmiercania znanych osobistości świata rozrywki lub sportu. W Internecie to nagminna praktyka… żeby nie powiedzieć, MODA! W ostatnich miesiącach uśmiercano m.in. Miley Cyrus, Justina Biebera, Adama Sandlera i rekordzistę w tej kategorii, rapera Lil Wayne’a, który “umiera” w sieci średnio raz na kilka miesięcy. Mało śmieszny żart o tragicznym wypadku dotknął ostatnio także Polaka, Macieja Musiała.

>>> Justin Bieber nie żyje! Miley Cyrus przedawkowała! Maciej Musiał miał wypadek samochodowy... Skąd biorą się takie plotki?