Po rozstaniu z mężem życie Mel B ni jest łatwe. Utrudnia je przede wszystkim... Stephen Belafonte. Para wzięła ślub w 2007 roku i rozwiodła po dekadzie. Po ich rozstaniu padły poważne oskarżenia. Stephen Belafonte miał stosować wobec Mel B „przemoc emocjonalną i fizyczną”.
Chociaż nie są parą już od lat, wciąż toczą bój o opiekę nad dzieckiem - 9-letnią Madison. Dziewczynka na razie mieszka z ojcem w Los Angeles. Tymczasem po rozstaniu Mel B wróciła do rodzinnej Anglii. Stara się przenieść córkę do siebie, jednak Stephen Belafonte skutecznie to uniemożliwia. Tym bardziej że finanse wokalistki nie pozwalają na prawną walkę...
Niedawno Mel B wzięła udział w kampanii przeciwko przemocy domowej. Stephen Belafonte wykorzystuje ten fakt przeciw niej!
Udział Mel B w kampanii przeciwko przemocy szkodzi jej córce?
W opublikowanym w czwartek filmie Women's Aid Mel B wyglądała na dotkliwie pobitą. Była pokryta fałszywymi siniakami i próbowała uciec od brutalnego partnera. Taki obraz ponoć fatalnie zadziałał na jej 9-letnią córkę.
W dokumentach, do których dotarł portal TMZ były mąż Mel B, Stephen Belafonte, twierdzi, że kampania mająca na celu podniesienie świadomości na temat przemocy domowej sprawiła, że Madison jest „zrozpaczona”. Przekonuje, że dziewczynka „zaczęła płakać” i była „zdenerwowana” po zobaczeniu filmu, na którym jej mama gra maltretowaną kobietę.
Były mąż Mel B stwierdził, że nagranie było tak traumatyczne, że Madison „nie chce w ogóle widywać się z mamą ani podróżować z nią tego lata”.
Niezależnie od jego przekonań, sędzia zatwierdził prośbę Mel B, aby Madison „podróżowała samodzielnie”. Przez rozwodową wojnę, w której utknęli jej rodzice, dziewczynka ma bardzo ograniczony kontakt z mamą.
Mel B i Stephen Belafonte nie mogą się dogadać w kwestii opieki nad córką. Powinni wziąć przykład z par, które mimo rozstania współdzielą wychowanie dzieci: