Gdy w lutym 2019 roku światowe media obiegły zdjęcia Meghan Markle w Nowym Jorku, świętującej w towarzystwie Amal Clooney, Sereny Williams, Jessici Mulroney i innych przyjaciółek swoje baby shower w jednym z najbardziej luksusowych hoteli w mieście, na wizerunku księżnej pojawił się poważny zgrzyt. Tabloidy prześcigały się w informowaniu o cenie wypadu Meghan, a paparazzi polowali na zdjęcia opuszczającej hotel gwiazdy.
Komentatorzy byli wtedy bezlitośni. Z jednej strony bowiem tradycja baby shower nie jest tak popularna, jak w Stanach Zjednoczonych, a z drugiej - członkowie monarchii unikają tego typu imprez. Wyprawianie baby shower w rodzinie królewskiej przez wiele osób mogłoby bowiem zostać uznane za niestosowne ze względu na majętność royalsów. Meghan Markle nie przejmowała się jednak wtedy takimi opiniami.
Meghan Markle nie urządzi baby shower?
Tym razem jednak Meghan Markle ma być znacznie ostrożniejsza. Jak donosi większość zagranicznych tabloidów, żona księcia Harry'ego nie planuje przyjęcia na miarę tego, na którym bawiła się w 2019 roku. Wyprawianiu hucznej imprezy nie sprzyja pandemia, a Meghan podobno uznała, że czas kryzysu nie jest dobrym momentem na takie zabawy.
Jak donosi US Weekly Meghan Markle twierdzi, że obecnie "jest zbyt wiele konfliktów na świecie", a ekstrawaganckie baby shower byłoby "nieodpowiednie".
Ona i Harry są tak zaangażowani w sprawy humanitarne, że oboje czują, że ich czas i zasoby można wykorzystać na lepszy cel.
- zdradził informator związany z Sussexami.
Spodziewaliście się takiej decyzji Meghan Markle?