Od kiedy Meghan Markle i książę Harry ogłosili odejście z Rodziny Królewskiej - przynajmniej w kwestiach zawodowych - cały świat zaczął jeszcze intensywniej interesować się Sussexami. Para postanowiła spędzać więcej czasu w Kanadzie, z dala od zgiełku związanego z byciem częścią najbaczniej obserwowanej rodziny w Wielkiej Brytanii.
Niestety, w Kanadzie Harry i Meghan nie zaznali upragnionego spokoju - paparazzi śledzą każdy krok pary.
Meghan Markle pozwie prasę?
Ostatnio media opublikowały zdjęcia Meghan Markle na spacerze z Archiem w nosidełku (a właściwie niestety nieergonomicznym, wbijającym się w krocze "wisiadełku") i z dwoma psami na smycach.
Księżna spacerowała po parku w Vancouver z szerokim uśmiechem na ustach. Niestety, uśmiech jej zrzedł, kiedy zobaczyła w mediach na całym świecie swoje fotki.
Jak podaje amerykański serwis TMZ< prawnicy Meghan i Harry'ego rozesłali do brytyjskich mediów, które opublikowały fotki, pismo przedsądowe. Książęca para domaga się usunięcia zdjęć i uprzedza, że ktokolwiek je rozpowszechni, dostanie zaproszenie do sądu.
Swoje stanowisko Meghan wyjaśnia obawami o bezpieczeństwo własne i dziecka. Ścigający ją fotoreporterzy jeżdżą bowiem ponoć bardzo agresywnie, stwarzając zagrożenie.
Wygląda więc na to, że w Wielkiej Brytanii posypią się pozwy - taka pamiątka po książęcej parze.