Odkąd Meghan Markle pojawiła się na brytyjskim dworze, nikt nie miał żadnych wątpliwości, że wybranka księcia Harry'ego dokładnie wie, czego chce. Szybko okazało się, że dla Amerykanki dostosowanie się do sztywnych zasad monarchii w kwestii zachowania, wypowiedzi i ubioru, okazało się wyjątkowo trudne, a jej przygoda w Anglii zakończyła się po niecałych trzech latach rezygnacją z funkcji i wyprowadzką za ocean.
Dziś Meghan Markle i książę Harry żyją w Los Angeles jako ex-książęta i planują swoją przyszłość z dala od monarchii. Harry otrzymał ostatnio posadę w startupie z Doliny Krzemowej, gdzie będzie mógł kontynuować swoje zaangażowanie w kwestie zdrowia psychicznego, a Meghan Markle czeka na narodziny drugiego dziecka. Co będzie dalej? Według mediów celuje bardzo wysoko!
Meghan Markle na prezydenta?
Według różnych źródeł Meghan Markle poważnie myśli o startowaniu w przyszłości w wyborach prezydenckich w USA. Podobno księżna jeszcze przed megxitem zapowiadała znajomym, że jeśli opuści Wielką Brytanię, będzie walczyć o prezydenturę. Według najnowszych plotek właśnie zbliżyła się do swojego celu o jeden, mały krok, zatrudniając w fundacji Archewell Genevieve Roth, jedną z dyrektorek kampanii prezydenckiej Hillary Clinton w 2016 roku.
>> Meghan Markle poważnie myśli o prezydenturze? Zatrudniła dyrektora kampanii Hillary Clinton!
Oficjalnie Roth będzie pracowała z Meghan i Harrym przy ich fundacji. Nieoficjalnie - to się okaże :)
A co Wy sądzicie o ambitnym pomyśle Meghan Markle? Chcielibyście zobaczyć ją na fotelu prezydenta USA?