Marianna Schreiber przeszła poważną operację. Czekała na to 15 lat

Marianna Schreiber jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych byłych uczestniczek "Top Model", a to za sprawą jej działalności politycznej. 30-latka założyła partię Mam Dość, której postulaty wskazują na liberalne poglądy, a niedawno opowiedziała się nawet za depenalizacją marihuany.

Marianna Schreiber zaskoczyła niedawno wszystkich swoim przystąpieniem do Wojsk Obrony Terytorialnej. Modelka i polityczka po zakończeniu tzw. "szesnastki", wróciła do domu i podjęła decyzję o poważnej operacji, która spędzała jej sen z powiek przez ostatnie 15 lat.

Marianna Schreiber poddała się operacji dla "świętego spokoju"

Marianna Schreiber stara się, aby jej obserwatorzy byli na bieżąco z jej zawodową działalnością, ale ostatnio podzieliła się również z fanami osobistą informacją. Wszystko z pewnością po to, aby uniknąć zaskoczonych reakcji, które mogłaby się niedługo pojawić. Marianna oznajmiła, że poddała się operacji nosa, o której marzyła od wielu lat.

Czekałam 15 lat. Od najmłodszych lat, od momentu dorastania każda dziewczynka, młoda kobieta zaczyna zwracać uwagę i przywiązuję coraz większą wagę do swojego wyglądu... (...) Pewne sprawy w życiu są ciągle z różnych powodów w sferze marzeń, ale czasem zdarza się mały cud (dla mnie wielki - serio) kiedy w całym swoim dotychczasowym świecie, można coś zmienić. Owszem zmieniamy świat, ale możemy równolegle siebie, żeby poczuć się bardziej spełnionym, piękniejszym, pewnym siebie. Piętnaście lat czekałam, żeby w moim mniemaniu zaakceptować swój wygląd w pełni. Nieodwracalnie go zmienić. Bezpowrotnie - napisała na Instagramie.

Nie tylko ze względów estetycznych Marianna zdecydowała się na operację. Prawdziwym utrapieniem była skrzywiona przegroda nosowa, która powodowała częste problemy z zatokami.

Krzywa przegroda, częste problemy z zatokami, łatwe infekcje, spanie na jednym boku, bo brak powietrza itd. Dojrzałam do tego, żeby dłużej nie walczyć. Koniec ze zbędnym faszerowaniem się antybiotykami, ostrym reżimem życia. Chcę normalności i chce poczuć się piękna, ale! piękna dla siebie. Wyłącznie dla siebie, dla swojego spokoju - czytamy dalej.

Marianna Schreiber nie uniknęła negatywnych komentarzy w swoim kierunku - Oby nie nos pisowski - napisał internauta - Jesteś tak głupia na jaką wyglądasz. Mogłabym się z tobą licytować, ale poziom inteligencji mi nie pozwala - czytamy dalej - Skoro nastała taka moda, to Morawiecki też nie mógłby uciąć nosa - skwitował Tomasz Lis. Krytyczne reakcje internautów i osób publicznych, Marianna opublikowała na swoim Instagramie. Niemniej jednak, była modelka mogła przeczytać również wiele słów wsparcia - Piękny nos był, a marzenia trzeba spełniać. Niech będzie piękniejszy i zdrowszy - napisała fanka - Pochwalam Pani decyzję, dobrze Pani zrobiła, zgadzam się z tym co Pani pisze. Warto dla urody i dla zdrowia - dodała inna użytkowniczka.