Reality show

Marcin z "True Love" oddał swoją wygraną z programu. Przeznaczył pieniądze na szczytny cel

2025-06-13 12:02

Choć nie udało mu się zbudować trwałej relacji po zakończeniu programu, udowodnił, że miał ogromne serce. Marcin Leszczyński, uczestnik pierwszej edycji "True Love", nie zatrzymał dla siebie ani grosza z nagrody, którą zdobył razem z Oliwią. Zamiast tego – swoją część w całości oddał na pomoc innym. Dziś, po jego śmierci, ten gest wzrusza jeszcze bardziej.

Marcin i Oliwia dotarli wspólnie aż do wielkiego finału - i to właśnie oni zostali zwycięzcami programu "True Love". Zgarnęli łącznie 45 tys. złotych, z czego połowa przypadła Marcinowi. Niestety, po powrocie do codzienności ich drogi się rozeszły. Związek nie przetrwał próby czasu, ale - jak wspominała sama Oliwia - to, co przeżyli razem w Kolumbii, na zawsze zostanie w jej sercu. Dwa lata później media obiegła tragiczna wiadomość - Marcin Leszczyński nie żyje. Miał zaledwie 31 lat. Oliwia Świerczak zamieściła wzruszające pożegnanie, wspominając piękne, wspólne chwile.

ESKA YT - NOSEL WKRĘCA - 2025_05_26

Marcin oddał wszystko, co wygrał

Choć emocje po finale programu jeszcze nie opadły, Marcin już wtedy zapowiedział, że nie zatrzyma pieniędzy dla siebie. I rzeczywiście - słowa dotrzymał. Swoją część wygranej, czyli 22,5 tys. złotych, przekazał na konto Fundacji TVN, co udokumentował zdjęciem przelewu w mediach społecznościowych. W poście, który dziś nabiera zupełnie innego znaczenia, napisał:

Pomocną rękę należy podać tym, którzy mądrze walczą, a nie mogą dać sobie rady

- napisał w tamtym czasie na Instagramie.

Oddając wygraną, pokazał, że prawdziwa wygrana to czasem coś więcej niż pieniądze.