To koniec konfliktu, który toczyła Magda Gessler z Doliną Charlotty. Sąd okręgowy wydał wyrok. Przypomnijmy jednak, od czego wszystko się zaczęło...
W 2013 roku Magda Gessler przeprowadzała rewolucję w Słupsku. Mieszkała wtedy w Dolinie Charlotty. Restauratorka była niezadowolona zarówno z pokoju, jak i z posiłków. Magda Gessler nie chciała zapłacić za nocleg. Zaproponowała, że w zamian umieści Dolinę Charlotty w swoim poziomkowym przewodniku. Jednak Menedżer Doliny Charlotty, Mirosław Wawrowski nie zgodził się. Obsługa Doliny Charlotty twierdziła, że Magda Gessler była opryskliwa i chamska.
Kilka dni później Magda Gessler napisała na facebooku, że Doliny Charlotty ma powiązania z mafią. Za ten post otrzymała pozew do sądu o zniesławienie.
Sąd rejonowy uznał Magdę Gessler winną. Restauratorka musiała zapłacić 7,5 tys. zł kary grzywny i 5 tys. zł nawiązki na PCK, bowiem zaszkodziła wizerunkowi hotelu.
Jednak teraz Magda Gessler została uniewinniona! Opisała to na swoim instagramie:
Sąd Okręgowy w Słupsku umorzył proces warunkowo na rok. Magda Gessler i Mirosław Wawrowski mieli przeznaczyć po 500 zł na cele charytatywne.
Ich obrońcy wnieśli o kasacje do Sądu Najwyższego, a ten umorzył sprawę.