W trudniejszej sytuacji jest Louis Tomlinson. Start jego solowej kariery zaburzyły tragiczne wydarzenia - najpierw śmierć mamy, a później młodszej siostry. Choć Louis wydał kilka singli, wciąż jest daleki od gotowego albumu. Bardzo się jednak stara.
Louis Tomlinson pod presją fanów
Louis Tomlinson nie ukrywa, że zdaje sobie sprawę z oczekiwań fanów. Gwiazdor, który jeszcze niedawno nie był pewien, czy w ogóle rozpoczynać solową karierę, dziś intensywnie pracuje nad debiutancką płytą. I nie chce zawieść swoich wielbicieli.
Jeśli mam być szczery, z najlepszymi [fanami]... bez nich... myślę, że to zrozumieją, ale będąc szczerym, z dobrych powodów, ale presja idzie ze strony fanów. A to dlatego, że jestem im to winien. Wiesz, co mam na myśli? W pewnym stopniu. Są różne nagrody, do których jestem wciąż nominowany, a przecież nie wydałem płyty, a oni nadal głosują! To niezwykli ludzie, więc czuję, że jestem im winien zrobienie najlepszego albumu, jaki potrafię. To robię!
Każdy z chłopaków One Direction jest dziś na innym etapie solowej kariery. Bez wątpienia pod względem muzycznym najlepiej radzi sobie Harry Styles, który zapowiedział na 13 grudnia premierę drugiej solowej płyty. Po piętach depcze mu Niall Horan, który drugi krążek wyda na początku roku. Również w grudniu ukaże się natomiast debiutancka płyta Liama Payne, który równie mocno, jak działalność muzyczną, ceni sobie działalność showbiznesową.
- powiedział Louis Tomlinson.
My trzymamy kciuki, a Wy?
