Już od dłuższego czasu Liam Payne wyraźnie daje wszystkim do zrozumienia, że najważniejsza jest dla niego kariera. Z tego też powodu w poważny kryzys popadł jego związek z Cheryl. Wokalistka, która od ponad roku przebywa w domu, a od dokładnie roku opiekuje się synkiem pary, przestała znosić ciągłe wyjazdy Liama. Liczyła na umiar, którego najwyraźniej Liam Payne nie ma...
Wszystko wskazuje bowiem na to, że Liam Payne NIE POJAWI SIĘ na pierwszych urodzinach własnego syna. Muzyk wrzucił na Instagram zdjęcie One Direction sprzed lat z ich wizyty w Japonii (którym doprowadził do łez fanów zespołu), pod którym napisał:
W przyszłym tygodniu o tej porze będę w drodze do Japonii! Mam wspaniałe wspomnienia związane z Japonią, nie mogę się doczekać, az tam wrócę.
- napisał Liam Payne.
Tak się jednak składa, że za tydzień o tej porze, czyli 22 marca, roczek obchodzi Bear, synek Liama i Cheryl... dopiero co znajomi pary donosili, że planują oni urządzić małe przyjęcie dla najbliższej rodziny i cieszyć się swoją obecnością. Czyżby plany się zmieniły? Liama Payne najwidoczniej tak. Muzyk chce wtedy promować w Japonii swój nadchodzący album.
Niepojawienie sie na urodzinach Beara może być gwoździem do trumny w jego związku z Cheryl. Wyobrażacie sobie, jak ona się poczuje?
i
i
