Leonardo DiCaprio - hotplota.pl

i

Autor: Dimitrios Kambouris/Getty AFP/East News

Leonardo DiCaprio w Polsce na COP24. Rząd nie zaprosił Leo, bo się boi?

2018-12-03 13:45

Od wielu dni wszyscy fani ochrony klimatu i Leonardo DiCaprio czekali na potwierdzenie, że słynny aktor pojawi się na szczycie klimatycznym w Katowicach. Nic z tego. Podobno specjalnego wysłannika ONZ ds. klimatu nie zaprosił rząd... bali się krytyki Leo?

W Katowicach rozpoczął się szczyt klimatyczny COP24. Od wielu dni mówiono, że poza najważniejszymi przywódcami świata, do Polski zawita też słynny orędownik ochrony klimatu - Leonardo DiCaprio. Tymczasem podobno aktor nie otrzymał zaproszenia od polskiego rządu.

Leonardo DiCaprio od lat już słynie nie tylko ze swojej działalności aktorskiej, ale i zaangażowania w ochronę środowiska, na którą przeznaczył już około 100 milionów dolarów. Aktor pojawia się na wszystkich najważniejszych konferencjach ekologicznych na świecie i rozmawia na temat zmian klimatu z politykami i naukowcami. Jego pracę docenił ONZ, który przyznał Leo tytuł specjalnego wysłannika ONZ ds. klimatu.

>> Leonardo DiCaprio nie ma serca! Chris Hemsworth przekonał się o tym, aż dwa razy

Leonardo DiCaprio bez zaproszenia na COP24. Żałujecie?

Wizyta Leonardo DiCaprio w Polsce byłaby dla nas niezwykle prestiżowa. Leo nie tylko miałby okazję zobaczyć nasz kraj i być może spotkać się z fanami, ale i dać Polsce kilka wskazówek na temat ochrony klimatu. Jak podaje jednak Gazeta Wyborcza, polski rząd nie zaprosił Leonardo DiCaprio na COP24.

Dlaczego? Wygląda na to, że przedstawiciele polskiego rządu nie chcieli, by jeden z najsłynniejszych aktorów świata głośno skrytykował ich za niezbyt wyraźne ograniczanie emisji dwutlenku węgla w Polsce. Negatywne słowa Leonardo DiCaprio z Polski z pewnością odbiłyby się na świecie szerokim echem! GW podaje za Eurostatem, że mimo deklaracji władz Polski, emisja ta w naszym kraju wciąż rośnie. Nie ma wątpliwości, że Leonardo DiCaprio nie powstrzymałby się przed wytknięciem tego podczas COP24.

To była wyjątkowa okazja, której Polska nie wykorzystała... chcielbyście zobaczyć Leonardo DiCaprio w Polsce?