Brytyjskie media z niecierpliwością czekają na koniec czerwca, kiedy to książę Harry po raz kolejny po odejściu z monarchii zawita w Londynie. Tym razem ex-royals dołączy do swojego brata podczas obchodów 60. urodzin księżnej Diany, które połączone będą z odsłonięciem pomnika ich matki. Będzie to druga wizyta Harry'ego w Wielkiej Brytanii od ponad roku - ostatnio książę był tam w kwietniu, kiedy rodzina królewska żegnała zmarłego księcia Filipa. Wciąż nie wiadomo, czy tym razem dołączy do niego Meghan Markle.
Choć wizyta w Londynie to dla księcia Harry'ego kolejna szansa na pojednanie z rodziną, nic nie wskazuje na to, by nastąpił przełom. Po ostatnich wypowiedziach Harry'ego, w których oskarżał swoich bliskich o doprowadzenie najpierw jego, a później Meghan Markle do depresji czy o przyczynienie się do śmierci księżnej Diany, royalsi są dalecy od chęci zacieśniania więzów z Sussexami.
Książę Karol i książę Harry bez szans na pojednanie
Jednym z najbardziej negatywnie nastawionych do księcia Harry'ego członków monarchii jest obecnie jego ojciec, książę Karol. Również jemu oberwało się w wywiadzie Harry'ego - mąż Meghan Markle twierdził, że Karol bojkotował jego związek z Amerykanką i chciał, by jego syn "cierpiał", tak, jak on cierpiał będąc w młodości nieszczęśliwie zakochanym w Camilli.
Teraz książę Karol jasno określił, że nie ma ochoty na spotkanie z synem, gdy ten będzie przebywał w Londynie. Harry spotka się więc najprawdopodobniej wyłącznie z księciem Williamem.
Charles dał jasno do zrozumienia, że nie będzie go w pobliżu… bo jedzie do Szkocji. Nie ma zaplanowanego spotkania ich trójki.
- zdradza królewski urzędnik.
Myślicie, że książę Karol i książę Harry jeszcze się kiedyś pojednają?
