Kim Kardashian: "Za bardzo pospieszyłam się ze ślubem"

Kim Kardashian złożyła pozew o rozwód z Krisem Humphriesem. Gwiazda wydała kolejne oświadczenie w tej sprawie.

- "To jest prawdopodobnie najtrudniejsza rzecz, jaką musiałam kiedykolwiek napisać. Widzę całe wasze wsparcie i jestem bardzo wdzięczna swoim fanom, przyjaciołom i rodzinie, którzy pomagają mi w tym trudnym okresie.

Staram się nie czytać doniesień różnych mediów, ale trudno nie widzieć tych wszystkich negatywnych. Po pierwsze i najważniejsze, wyszłam za mąż z miłości. Nie mogę uwierzyć, że muszę tego w ogóle bronić. Nie poświęciłabym tyle czasu na coś tylko dla telewizyjnego show. Tyle swojego życia pokazuję w reality show, że rozważenie, czy w ogóle filmować ślub, było trudną decyzją, i może okazało się być nie najmądrzejszym posunięciem. Ale taka jestem! (...)

Każdy, kto mnie zna, wie, że jestem beznadziejną romantyczką! Kocham całym swoim sercem i duszą. Chcę mieć rodzinę, dzieci i prawdziwe życie tak mocno, że może pospieszyłam się za bardzo. Tak wierzyłam w miłość i spełnione marzenia. Czułam się, jak na przyspieszającej kolejce górskiej i nie mogłam z niej wysiąść, choć wiem, że pewnie powinnam była. Dałam się takwkręcić w ten rozgardiasz i filmowanie tv show, że kiedy prawdopodobnie powinnam była skończyć swój związek, nie wiedziałam jak, i nie chciałam rozczarować ludzi wokół mnie.

(...) Nigdynie miałam zamiaru nikogo zranić i biorę całą odpowiedzialność za swoje czynyoraz decyzje, a także za ludzi, którzy towarzyszą mi w tej podróży. To po prostu okazało się nie być bajką, o której tak bardzo marzyłam.

Pojawiły się także doniesienia, że zarobiłam na ślubiemiliony dolarów. Te doniesienia są po prostu nieprawdziwe i przykro mi, że muszę to wyjaśniać. (...) Pieniądze ze wszystkich prezentów przekażę na cele charytatywne.

Przepraszam, jeśli kogoś zraniłam, ale mój tata zawsze mi mówił, bym podążała za głosem swojego serca i wierzę, że teraz naprawdę to robię" - napisała Kim Kardashian na swojej oficjalnej stronie internetowej.

Co sądzicie o jej oświadczeniu?