Kim Kardashian

i

Autor: Invision/Invision/East News

Kim Kardashian opłakuje śmierć Kobe Bryanta. O północy poszła na nabożeństwo!

2020-01-28 11:58

Tragedia jak wydarzyła się w niedzielę w USA, wstrząsnęła nie tylko fanami koszykówki, ale także osobami niezwiązanymi ze środowiskiem sportowym. Fani, internauci i wiele gwiazd wyraziło żal po stracie legendy NBA. Kobe Bryant wraz ze swoją 13-letnią córką i siedmioma innymi pasażerami zginął w katastrofie prywatnego śmigłowca.

Wiele osób żal po olbrzymiej stracie wyraziło nie tylko w mediach społecznościowych, ale także na żywo, zbierając się w różnych miejscach i oddając hołd koszykarzowi, jego córce i współpasażerom. Także gwiazdy nie przeszły obok tego obojętnie, większość z nich opisywała Kobe i chwaliła się spotkaniami z nim. Do grona gwiazd, które oddały mu szczególny hołd dołączyła Kim Kardashian, która nie tylko wyraziła ból po stracie w mediach społecznościowych, ale także udała się na specjalne nabożeństwo, które odbywało się po to, by uczcić pamięć koszykarza.

Sonda
Byłeś fanem Kobe Bryanta?

KIM KARDASHIAN BIERZE UDZIAŁ W NABOŻEŃSTWIE

Kim Kardashian wzięła udział w specjalnym nabożeństwie. Spotkanie miało miejsce w niedzielę o północy. Wydarzenie relacjonowała na swoim Instagramie. Towarzyszył jej przyjaciel Jonathan Cheban. Kanye West natomiast brał czynny udział w prowadzeniu mszy. Kilka godzin przed niedzielnym nabożeństwem, Kim opublikowała na Instagramie zdjęcie z podpisem:

„Moje serce jest teraz takie ciężkie. Nikt nie powinien doświadczać tego, przez co teraz przechodzi Vanessa. Wpłynęło to na nas wszystkich, ale nie mogę sobie wyobrazić, jak Vanessa czuje się tracąc męża i córeczkę. Płaczę myśląc o tym. Modlę się za ich rodzinę i rodziny osób, które zginęły w tej tragedii. Spoczywaj w pokoju”. – pisała Kim.

Zobacz też: 

Nie tylko ona wyraziła współczucie, również jej siostra Khloe oraz Kylie Jenner. Ta ostatnia zwróciła uwagę również na to, że sama korzystała z usług pilota, który feralnej niedzieli prowadził helikopter.