Kim Kardashian

i

Autor: YouTube.com/The Tonight Show Starring Jimmy Fallon

Kim Kardashian KRWAWIŁA po bójce z Kourtney! "Bardzo mocno mnie podrapała"!

2020-03-31 16:34

Kim Kardashian wyznała w rozmowie z Jimmym Fallonem, że w Keeping Up With The Kardashians nie pokazano drastycznej sceny bójki między nią a Kourtney w całej okazałości! Okazuje się, że najstarsza z celebrytek tak zadrapała młodszą siostrę, że ta miała ranę na ramieniu! Co jeszcze ujawniła Kim?

Słynna już bójka Kim i Kourtney Kardashian skutecznie rozgrzała atmosferę przed premierą 18. sezonu Keeping Up With the Kardashians. Kłótnia sióstr, podczas której doszło do rękoczynów, została pokazana już w pierwszym odcinku. I choć cała wymiana kopniaków i ciosów z "płaskiej" wyglądała naprawdę groźnie, okazuje się, że producenci nie zdecydowali się pokazać najbardziej drastycznych scen!

Kim Kardashian krwawiła po walce z Kourtney!

Fani zastanawiają się, czy bójka Kourtney i Kim Kardashian była reżyserowana. Jak już Wam pisaliśmy, dziewczyny pokłóciły się - jak zwykle - o to, która więcej pracuje, a która za mało się stara. Insynuacje i małe złośliwości szybko przerodziły się w jawne oskarżenia, a od tych ostatnich do rzutu plastikową butelką, który zainicjował regularną bijatykę, minęło dosłownie kilka sekund!

Kim Kardashian opisała kulisy bójki w telerozmowie z Jimmym Fallonem. Z tego, co wyjawiła celebrytka, wynika, że taką scenę trudno byłoby wyreżyserować!

Kim wyjaśniła, że jej uwagi na temat niechęci siostry do pracy, wynikały z tego, że Kourtney nie należy do osób, które są gotowe same podjąć ważne decyzje. Najstarsza z celebrytek ponoć przychodziła do pracy ze złym nastawieniem do wszystkich, jednak nie potrafiła ostatecznie pożegnać się z reality show. Dlatego Kim chciała sprowokować ją do odejścia. Zamiast tego - wywołała w niej taką wściekłość, że Kourt rzuciła w nią butelką, a potem już wszystko potoczyło się szybko...

Kim przyznała w wywiadzie, że nigdy dotąd nie zdarzyło jej się tak ostro pobić z żadną z sióstr.

My nie robimy takich rzeczy. Kiedy moja mama zobaczyła klip z tą sceną, popłakała się. Pytała: "Kim wy jesteście? Co tu się dzieje?". Kourtney i ja oczywiście już się pogodziłyśmy, ale po tym na tydzień zamknęliśmy produkcję. Wszyscy byli przez chwilę w szoku i myśleli: "Przecież to nie jest tego rodzaju show. Co się dzieje? Chcemy, żeby wszyscy czuli się dobrze i bezpiecznie. Ale to się stało. Nigdy nie uciekam się do takiej przemocy, ale ona mnie podrapała tak mocno... Nie widzieliście tego, ale ja krwawiłam. Nie zobaczycie takich szczegółów, ale kiedy spojrzałam na swoje ramię, zobaczyłam, jak mnie podrapała i poczułam to na swoich plecach, to poszłam na całość i oddałam jej. To nie był mój chwalebny moment, przechodziłyśmy przez to i ona podjęła decyzję, by zrobić sobie przerwę. I myślę, że naprawdę jej potrzebuje. Myślę, że to będzie dla niej znacznie lepsze.

- powiedziała Kim Kardashian.

Pobilibyście się z rodzeństwem o coś takiego?!