Lamar Odom

i

Autor: All Access Photo Group/EAST NEWS Lamar Odom

Khloe Kardashian: Lamar Odom "potrzebuje czasu", by wyzdrowieć. "Wiem, że wyzdrowieje"!

2015-11-17 21:28

Khloe Kardashian udzieliła szczerego wywiadu na temat stanu zdrowia Lamara Odoma! Celebrytka wyznała, że wciąż kocha męża i wierzy, że ten wyzdrowieje.

Khloe Kardashian udzieliła szczerego wywiadu na temat stanu zdrowia Lamara Odoma! Celebrytka wyznała, że wciąż kocha męża i wierzy, że ten wyzdrowieje.

Khloe Kardashian udzieliła pierwszego tak szczerego wywiadu na temat swojego męża! Celebrytka wyjawiła, w jakim stanie obecnie jest Lamar Odom, i co do niego czuje. Rozmowa została wyemitowana na żywo w programie radiowym Ryana Seacresta.

"Lamar właściwie ma się świetnie, w porównaniu ze stanem, w jakim był... To nie wyglądało dobrze na samym początku. Nie jest już podłączony do żadnych urządzeń podtrzymujących go przy życiu. Jego nerki zregenerowały się i wszystkie jego organy w dużym stopniu się zregenerowały. Najbardziej uszkodzony nadal jest jego umysł, a fizycznie musi na nowo nauczyć się chodzić. Uczy się na nowo, jak się karmić, i wszystkich tych normalnych rzeczy, które wydają nam się na co dzień oczywiste. - powiedziała Khloe Kardashian, dodając: "To naprawdę długa droga i zajmie dużo czasu. Sądzę, że ludzie słyszą, że jest odłączony od maszyn i myślą: 'O, super, zaraz stamtąd wybiegnie', a tak nie jest. Ale czuję błogosławieństwo z powodu postępu, jaki zrobił. Wiem, że dojdzie do temu. To musi tylko potrwać".

Co lekarze mówią na temat stanu zdrowia Lamara Odoma? "Mówią: 'Nie mamy kryształowej kuli'. Uwielbiają mi to powtarzać. Mam wiele optymizmu i chcę wierzyć, że on może to zrobić. Tu nie ma obietnic, ale jeśli on chce wykonać tę pracę - wiem, że terapia mowy, terapia zajęciowa czy wszystkie te rzeczy poznawcze, to jest dla niego naprawdę trudne i frustrujące - ale jeśli on chce to zrobić, nie widzę powodu, by tego nie zrobił. Ale to zajmie co najmniej rok - co najmniej" - wyznała Khloe Kardashian.

"Kocham Lamara i zawsze strasznie się tego bałam, że on dotrze do tego miejsca. Więc nie wiem, jak mogłabym się nie angażować. Jestem tak zaangażowana i związana. Czuję, jakby to była część mojej pracy - w swoim sercu właśnie tu muszę być" - wyznała celebrytka.