Pamiętacie słynną reklamę Pepsi z Kendall Jenner, w której producenci próbowali nam wmówić, że butelka brązowego napoju potrafi rozwiązać wszystkie problemy współczesnego świata i załagodzić uliczne konflikty?
Spot Pepsi z udziałem Kendall Jenner został w mediach społecznościowych rozjechany walcem krytyki. Ludzie zarzucali celebrytce, firmie Pepsi oraz producentom reklamy, że wykorzystali poważne problemy do zarabiania kasy, w dodatku pokazując je w groteskowy sposób. Ciężko znaleźć choć jedną naprawdę pozytywną opinię na temat tej reklamy, nic więc dziwnego, że po emisji spotu Kendall Jenner na wiele dni zaszyła się w koncie i ze wstydu nie pokazywała się światu.
Na szczęście czas leczy rany i po kilku miesiącach Kendall potrafi już głośno mówić na temat swojego udziału w niesławnej kampanii. Nie są to jednak miłe wspomnienia.
W jubileuszowym odcinku rodzinnego reality show Keeping Up with the Kardashians Kendall Jenner wyznała, że po emisji spotu Pepsi i wielkiej fali krytyki myślała, że jej życie właśnie się skończyło. 21-letnia modelka nie kryje emocji, kiedy wspomina tamte dni.
"Czułam się, jakby to był już mój koniec" - powiedziała Kendall.

i

i

i