Kamil Kosowski zostanie w Krakowie - kategorycznie zapowiedział Henryk Kasperczak. Trener Wisły nie chce puścić jednego z najcenniejszych swoich piłkarzy zagranicę. Nie tylko jego. Kasperczak mówi, że po zakończeniu sezonu najsilniejsi piłkarze zotaną w klubie, do tego Wisła będzie szukać wzmocnień. Celem jest oczywiście Liga Mistrzów. Najpierw jednak trzeba pokonać Widzew Łódź w sobotnim meczu. Prezes PZPN-u, Michał Listkiewicz spodziewa się zwycięstwa, bo do Krakowa wybiera się z medalami dla Wiślaków za zdobycie tytułu.
Kasperczak: Kosa zostaje!
2006-11-21
11:18
Kamil Kosowski zostanie w Krakowie - kategorycznie zapowiedział Henryk Kasperczak.