Karolina Plachimowicz z Projekt Lady SZOKUJE: "Moje ciało zostało wykorzystane"!
nk
2019-11-1819:14
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Była uczestniczka programu Projekt Lady wyjawiła w długim poście, jak zarabiała na życie. Celebrytka potwierdziła pojawiające się plotki o swojej profesji i zdradziła, że została oszukana i wykorzystana przez najbliższe jej osoby. Karolina Plachimowicz twierdzi, że była w sytuacji bez wyjścia. "Brigitte" pokazała też zwoje rozbierane zdjęcia, którymi ktoś ponoć zamierzał ją szantażować!
Karolina Plachimowicz wzięla udział w drugiej edycji Projekt Lady, gdzie zajęła czwarte miejsce. Swoją spontanicznością i otwartością zyskała sympatię widzów. Po programie dziewczyna nie dała o sobie zapomnieć dzięki mediom społecznościowych. "Brigitte", jak była nazywana w programie, bardzo otwarcie dzieli się szczegółami swojego życia na Instagramie. Właśnie tam relacjonowała fanom swoje operacje plastyczne i tam oznajmiła internautom, że przekazała byłemu partnerowi opiekę nad ich wspólną córeczką.
Karolina Plachimowicz o zarabianiu ciałem
Tym razem Karolina Plachimowicz postanowiła odnieść się do krążących w sieci plotek, jakoby zarabiała na życie prostytucją. Długi post na ten temat celebrytka opatrzyła rozbieranymi zdjęciami, którymi miała być szantażowana przez swoich oprawców.
Najnowsze plotki
Pytanie 1 z 8
Jakie plany ma Pink na 2020?
Dzisiaj napiszę wam całą prawdę, choć jest to dla mnie bardzo trudne i robię to tylko i wyłącznie dla mojego dziecka. Zdaję sobie sprawę, że wyleje się na mnie za to wiadro pomyj i fala hejtu. Teraz nie jest to dla mnie najważniejsze. Najważniejsze jest to, żebym zamknęła za sobą stary rozdział życia i otworzyła nowy. Od jakiegoś czasu pojawiały się spekulacje na temat tego, jak zarabiam na życie. Napiszę wprost - zostałam wykorzystana przez najbliższe mi osoby. Osoby którym ufałam, które kochałam i które obiecały mi pomóc stanąć na nogi. Zostałam potraktowana jak przedmiot a moje ciało zostało wykorzystane dla zaspokojenia najniższych ludzkich instynktów. Kiedy zmuszona zostałam wejść w ten okrutny świat, okradziono mnie i zmuszono do oddania wszystkich zarobionych pieniędzy. Wtedy nie było już odwrotu. Stałam się niewolnikiem bezwzględnego systemu szarej, brudnej strefy. A chciałam tylko zapewnić dobre dzieciństwo i byt mojej córce. I choć wielu z was może tego nie rozumieć i nie zdawać sobie sprawy z mojego położenia w tamtym czasie - naprawdę nie miałam wyjścia. Wpadłam w błędne koło a po krótkim czasie w głęboką depresję.
Obecnie jestem pod opieką lekarzy i terapeutów, staram się poukładać moje życie na nowo. Stąd moja decyzja o czasowym pobycie mojego dziecka u byłego partnera, który choć dla mnie nie był dobrym człowiekiem, dla mojej córeczki jest bardzo dobrym ojcem. (...) PS Zdjęcia, które widzicie w tym poście, miały być wykorzystane do szantażowania mnie. Nie chcę po raz kolejny być ofiarą, dlatego zdecydowałam się ujawnić je wcześniej niż moi oprawcy.