Karolina Pisarek pierwszy raz zdradza kulisy afery z Wiśniewskim. Tego nikt się nie spodziewał

Karolina Pisarek w 2022 roku przyjęła propozycję udziału w programie "Twoja twarz brzmi znajomo". Już po pierwszym odcinku pojawiły się krytyczne głosy internautów, mówiące o tym, że modelka nie potrafi śpiewać i nie powinna występować na scenie TTBZ. Karolina nigdy nie zaprzeczała, że posiada wokalny talent, ale jej celem nie było wypaść idealnie przed publicznością, jurorami, czy widzami, a wyłącznie wyjść ze swojej strefy komfortu i dobrze się bawić. Murem za Karoliną Pisarek stanął wówczas Michał Wiśniewski, który zaapelował do hejterów o wstrzymanie się przed krzywdzącymi wypowiedziami. Pisarek była mu bardzo wdzięczna za wsparcie i słowa otuchy. Szybko jednak zmieniła front. Teraz zdradziła, co wydarzyło się na backstage'u!

Michałowi nie spodobało się, że Karolina Pisarek wygrała jeden z odcinków, dzięki głosom innych uczestników

Karolina Pisarek była najsłabszym ogniwem TTBZ, jednak dzięki punktacji innych uczestników programu, wygrała jeden z odcinków. Był to wspaniały gest ze strony kolegów i koleżanek, jednak nie spodobał się Michałowi Wiśniewskiemu, który po zakończeniu odcinka, zaczął piętnować zachowanie kolegów i koleżanek.

Kiedy wygrałam dzięki głosom moich kolegów na planie... na backstage'u Michał zaczął mówić: "Co to jest? Nie powinno tak być, ona nie powinna wygrać. Co to ma w ogóle być? To jest nie fair..." Zaczął podchodzić do wszystkich uczestników i ochrzaniać ich, że oddali na mnie głos, że ja wygrałam. Człowiek, który de facto chciał mnie weprzeć, potem odwalił coś takiego. (...) Ja się dowiadywałam, co mówił Michał za moimi plecami. On mi tego wprost nie powiedział. (...) On mnie wspierał przez chwilę na swoją korzyść, a tak naprawdę chciał wyjść jako superhero w świecie mediów, a ja nie chcę czegoś takiego - powiedziała Karolina Pisarek w rozmowie z Żurnalistą w podcaście "Rozmowy bez kompromisów".

Co więcej, Michał Wiśniewski miał być tak zły na tę sytuację, że postanowił dopiec jej w następnym odcinku - Ja jej pokażę w następnym odcinku - miał powiedzieć przy niektórych osobach obecnych na planie, m. in. przy mężu modelki, Rogerze Salli. Tak jak powiedział - tak zrobił - mocno skrytykował występ Karoliny, w którym zaprezentowała piosenkę Lany Del Rey.