W 2020 roku Ellen DeGeneres została oskarżona o mobbing. Co prawda sprawa rozeszła się po kościach, bo żadnych prawidłowości nie stwierdzono, mimo wszystko prezenterka przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się dotknięci i dalej prowadzi swój program. Wielu jej fanów obawiało się, że po takich oskarżeniach reputacja Ellen zostanie mocno nadszarpnięta.
Ci którzy mieli obawy, mogą spać spokojnie, bo jeśli chodzi o przyszłość Ellen to radzi sobie świetnie. Niedawno podpisała bardzo lukratywny kontrakt z Discovery Channel, gdzie będzie narratorką oraz producentką wykonawczą.
>> Ellen DeGeneres podpisała wielki kontrakt. Oskarżenia o toksyczność jej nie zaszkodziły
Program Ellen DeGeneres traci widzów
Niestety tego samego nie można powiedzieć o jej programie The Ellen DeGeneres Show. Tutaj zaczynają się schody… Jak podają zagraniczne serwisy Ellen jako prezenterka mocno ucierpiała na tym, że została oskarżona. Najnowsze dane pokazują, że DeGeneres może zacząć obawiać się o swoją przyszłość jako prowadząca. Jej oglądalność drastycznie spadła. Wszystko to jest oczywiście powiązane z oskarżeniami pod jej adresem.
Jak podają tabloidy zza oceanu w trakcie 18 sezonu programu, prezenterka miała stracić ponad milion widzów!
Podobno w ciągu ostatnich sześciu miesięcy serial miał mieć średnio 1,5 miliona widzów. Poprzedni sezon w tym samym okresie wygenerował 2,6 miliona widzów. A to znaczna różnica.
Myślicie, że Ellen podpisała kontrakt z Discovery Channel w obawie przed swoją przyszłością?