Justyna Steczkowska reprezentantką Polski na Eurowizji 2025. Ta wiadomość ucieszyła nie tylko fanów konkursu i samej wokalistki, ale również wielu jej kolegów i koleżanek z branży muzycznej. Można zaryzykować stwierdzenie, że Justyna Steczkowska to pierwsza od czasów Krystiana Ochmana reprezentantka Polski, której wybór wywołał w większości pozytywne emocje. Artystka powraca na eurowizyjną scenę dokładnie po 30 latach. Steczkowska wystąpi w pierwszym półfinale, który odbędzie się już we wtorek, 13 maja. To głosy widzów zdecydują, czy wokalistce uda się awansować do wielkiego finału zaplanowanego na cztery dni później.
O sukces Justyny Steczkowskiej na Eurowizji 2025 nie martwi się Grzegorz Hyży. W rozmowie z Eska.pl artysta, który sam nigdy nie zdecydował się na udział w międzynarodowym konkursie, docenił talent i umiejętności diwy.
Grzegorz Hyży o Justynie Steczkowskiej
Zapytany przez nas o eurowizyjną propozycję Justyny Steczkowskiej, wokalista bez wahania stwierdził, że artystka jako pierwsza Polka w historii powinna wygrać konkurs. Grzegorz Hyży podkreślił również, jak ważne jest wsparcie poprzez głosowanie SMS-owe, zachęcając do zaangażowania Polaków mieszkających za granicą.
Musi to wygrać! Całym sercem jestem za Justynką. Niezależnie od tego, kto jakie ma gusta – Justyna reprezentuje nasz kraj. Możemy trzymać za nią kciuki i mobilizować Polonię — naszych znajomych i rodzinę mieszkającą poza granicami Polski — by wspierali ją swoimi głosami — powiedział Hyży.
Z takim wsparciem Justyna Steczkowska ma realną szansę na wielki sukces!