Kanye West znów nawiązuje do niewolników! Znany profesor odsyła go do książek

Kanye West chyba nie potrafi uczyć się na błędach. Raper w 2018 roku stwierdził, że niewolnictwo wyglądało, jakby było wyborem. Swoją wypowiedzią zszokował nie tylko fanów, ale również osoby zajmujące się historią. Po roku, Kanye znów zabiera głos w tej sprawie. I jeśli myślicie, że czegoś się nauczył to jesteście w błędzie. West kolejny raz pokazuje, że ma braki w tym zakresie. Swoje zdanie wygłosił podczas spotkania na Howard University w Waszyngtonie w ubiegły weekend.

„Jeśli znów rzucą sieć niewolnictwa, to co wy na to żebyśmy do tego inaczej podeszli?”- pytał Kanye.

Po jego pytaniu nastąpiła niezręczna cisza, w szoku był nawet jego gitarzysta, a publiczność miała go wygwizdać. Słuchaczom nie spodobało się podejście gwiazdy do sprawy i jego poglądy na ten temat. Nikt do końca nie wie, co Kanye miał na myśli, wielu jednak twierdzi, że raper za niewolnictwo wini przodków, którzy nie potrafili wyrwać się z niewoli.

KANYE WEST SKRYTYKOWANY PRZEZ PROFESORÓW

Kanye West nie tylko został skrytykowany przez fanów, którzy wyśmiewali go na Twitterze, ale również przez profesorów. Profesor Greg Carr zaproponował raperowi przeczytanie więcej książek na temat historii osób czarnoskórych.

„Mam dla niego kilka książek”. – pisał.

Również wielu innych profesorów włączyło się do dyskusji, pisząc, że Kanye nie powinien więcej udzielać się na ten temat i że czują się nieswojo słysząc z jego ust takie rzeczy… Wiele osób też sugerowało, że dziwne poglądy Kanye Westa biorą się z tego, że popiera on Donalda Trumpa.

Póki co Howard University nie odniósł się jeszcze do kontrowersyjnego wystąpienia Kanye Westa, również sam raper nie skomentował zajścia.

Zobacz też: