Justin Bieber

i

Autor: London Entertainment / SplashNews.com/East News

Justin Bieber tworzył post o uzależnieniu przez tydzień! "Nikt mu tego nie nakazał"

2019-09-05 16:56

Justin Bieber opublikował ostatnio na Instagramie jeden z najbardziej szczerych postów w swojej karierze. Wokalista otwarcie przyznał się do wszystkich przewinień z młodości, z uzależnieniem od narkotyków i poniżaniem kobiet włącznie. Tak szczery list Jusa zdziwił wielu jego fanów. Okazuje się, że jego napisanie sporo go kosztowało.

Justin Bieber zdobył się niedawno na jedno z najważniejszych wyznań w jego życiu. O tym, że piosenkarz ma za sobą etap imprezowania i łamania przepisów, wiedzą wszyscy jego fani. Teraz jednak Justin spojrzał z dystansem na swoją przeszłość i przyznał, że był złym człowiekiem.

>> Justin Bieber: "Brałem ciężkie narkotyki jako 19-latek"! Życie uratowało mu MAŁŻEŃSTWO!

W długim poście na Instagramie Justin Bieber wspomniał nie tylko o narkotykach, ale i depresji, niszczeniu relacji z innymi i myślach samobójczych. Za przyczynę swoich problemów Jus uznał gigantyczną popularność, która spadła na niego, gdy był dzieckiem. Zgodnie ze słowami piosenkarza, Jus był bajecznie bogaty, jednak absolutnie nieprzygotowany do życia.

Czy wiesz wszystko o Justinie Bieberze?

Pytanie 1 z 9
Gdyby Justin Bieber nie został muzykiem, chciałby być:

Kulisy powstawania listu Justina Biebera

Okazuje się, że decyzję o napisaniu listu Justin Bieber podjął samodzielnie. Piosenkarz przez wiele dni bił się z myślami i próbował przelać na papier wszystkie swoje uczucia. Nie ma wątpliwości, że ta "spowiedź" Justina ma wiele wspólnego z jego przygotowaniami do ślubu kościelnego z Hailey Bieber, do którego ma dość pod koniec września.

Jest rozdarty na punkcie swojej przeszłości. Czuje się winny, ponieważ wie, że był młodym, głupim dzieckiem. Ale to, co próbuje zrobić - staramy się mu pomóc - to rozprawić się z tą winą w odpowiedni sposób. Musi być otwarty i szczery o swojej przeszłości, ponieważ jest to sposób na uzdrowienie. Czuje, że popełnił te błędy z jakiegoś powodu, i że może służyć jako przykład tego, czego nie należy robić.

- zdradza znajomy Jusa.

Nikt mu nie kazał publikować tej wiadomości. Postanowił to zrobić sam. Zajęło mu to około tygodnia. Zanim go opublikował, obejrzało go kilka osób. Nie wstydzi się dzielić swoim sercem. Wstydzi się niektórych swoich zachowań z przeszłości, ale nie wstydzi się mówić o tym, jeśli to pomoże ludziom.

- dodaje.

Najważniejszym podsumowaniem listu Justina Biebera była miłość Hailey Bieber. To właśnie dzięki niej dziś Jus jest już zupełnie innym człowiekiem niż wtedy, w trudnych czasach. Obecnie piosenkarz przygotowuje się do ślubu kościelnego z ukochaną.

>> Stephen Baldwin poprowadzi Hailey do ołtarza! Zdradził szczegóły ślubu z Justinem Bieberem