Po latach przerwy Justin Bieber wrócił na początku roku z nową muzyką. Gwiazdor nie miał zbyt wielu okazji zaprezentować fanom swojej nowej muzyki na żywo, bo już w marcu z powodu pandemii koronawirusa wszystkie koncerty zostały odwołane. Fani zdążyli jednak pokochać album Changes. Teraz krążek zawalczy o nagrodę Grammy 2021.
Jakie było jednak zdziwienie Justina Biebera, gdy zobaczył, w jakiej kategorii nominowano jego płytę! Jus, który od dawna już szedł zdecydowanie w stronę R&B, ma powalczyć o nagrodę Grammy 2021 wśród twórców popowych. I choć zapewnia, że nie ma nic do muzyki pop, zdecydowanie nie widzi się w takim towarzystwie!
Justin Bieber nominowany do Grammy 2021
I tak Justin Bieber i jego płyta Changes zawalczą o nagrodę w kategorii najlepszy wokalny album pop. Konkurentami Jusa zostali więc Lady Gaga z płytą Chromatica, Dua Lipa i jej Future Nostalgia, Harry Styles z Fine Line i Taylor Swift z Folklore. Zszokowany towarzystwem, w jakim się znalazł, Justin Bieber wydał na Instagramie oświadczenie.
- napisał gwiazdor.
Pochlebia mi to, że zostałem doceniony za mój kunszt. Podchodzę do mojej muzyki bardzo skrupulatnie i celowo. Mając to na uwadze, postanowiłem zrobić album R&B. „Changes” był i jest albumem R&B. Nie został jednak uznany za album R&B, co jest dla mnie bardzo dziwne. Dorastałem, podziwiając muzykę R&B i chciałem stworzyć projekt, który uosabiałby ten dźwięk. To, że nie zostałem zaliczony do tej kategorii, wydaje się dziwne, biorąc pod uwagę, od akordów, przez melodie po styl wokalny, aż po wybrane hip-hopowe bębny, jest to niezaprzeczalnie album R&B!
Żeby było jasne, absolutnie kocham muzykę pop, ale nie to chciałem tym razem zrobić. Moja wdzięczność za to, że czuję się szanowany za moją pracę, pozostaje i jestem zaszczycony, że otrzymałem nominację.
- podkreślił na końcu oświadczenia Justin Bieber.
Łącznie Jus zawalczy o Grammy 2021 w aż czterech kategoriach - we wszystkich jednak jako artysta popowy.
Jak mogło dojść do takiej pomyłki?