Netflix zapowiedział, że 28 grudnia na platformie pojawi się nowy film polskiej produkcji. Film będzie nosił tytuł „Wszyscy moi przyjaciele nie żyją”. Już sam tytuł wskazuje, że będzie to zdecydowanie produkcja trzymająca w napięciu. Ma ona przedstawiać historię imprezy, w której trakcie wszyscy popełniają samobójstwo. W rolach głównych zobaczymy Julię Wieniawę i Nikodema Rozbickiego, którzy ostatnimi czasy są wręcz nierozłączni. Reżyserem filmu został Mirja Okorn, znany między innymi z Listów do M. i Planety singli.
O czym dokładnie będzie film?
Póki co Netflix o produkcji powiedział tylko tyle. Czekacie w napięciu?
W Sylwestra może zdarzyć się wszystko. Zwłaszcza kiedy pogmatwane relacje oraz uczuciowe napięcia zmieszają się z używkami i niebezpiecznym seksem. Na własne oczy doświadczają tego dwaj detektywi, gdy w Nowy Rok wchodzą do podmiejskiego domu pełnego trupów, nie mogąc ustalić przyczyny masakry.